Kapitan PGE Skry poza kadrą zespołu był od prawie dwóch tygodni. Grę uniemożliwiała mu kontuzja pleców, której nabawił się na treningu przed pierwszym meczem z Ziraatem, wygranym przez PGE Skrę 3:1. Z powodu urazu podstawowy atakujący, oprócz spotkania z debiutującą w rozgrywkach LM turecką drużyną, musiał opuścić m.in. ligowe mecze z AZS Częstochowa, Jastrzębskim Węglem i Łuczniczką Bydgoszcz, w których podopieczni trenera Miguela Falaski stracili kilka punktów i w efekcie spadli na trzecie miejsce w tabeli ekstraklasy. W klubie liczą na powrót Wlazłego na boisko w środowym rewanżowym meczu 1. rundy play off Ligi Mistrzów. "Mariusz czuje się już lepiej i znalazł się w kadrze na wyjazdowe spotkanie z Ziraatem. Ma wziąć udział we wtorkowym treningu w Ankarze. Jego szanse na występ w środowym meczu oceniam na 70 procent" - powiedział przed wylotem do Turcji prezes klubu z Bełchatowa Konrad Piechocki. Szef PGE Skry dodał, że przed wyjazdem do Ankary zwrócił się do Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV) o zapewnienie drużynie w stolicy Turcji dodatkowej ochrony. Jak wyjaśnił, prośba ma m.in. związek z zamachem w centrum miasta, w którym 17 lutego zginęło 28 osób. "CEV poparł nasz wniosek i tureckie służby mają m.in. eskortować nas w drodze z lotniska oraz na treningi i mecz" - wyjaśnił. Mimo słabszej ostatnio postawy podopiecznych Falaski w lidze, w klubie z Bełchatowie wszyscy wierzą w wywalczenie awansu do kolejnej rundy europejskich rozgrywek. "Tylko z takim celem jedziemy do Ankary. Nie wyobrażam sobie, by zabrakło nas w następnej fazie" - zapewnił środkowy Andrzej Wrona. Prezes Piechocki zaznaczył, że Ziraat w pierwszym meczu w Łodzi pokazał wolę walki oraz dodał, że w Turcji żadnej drużynie nie gra się łatwo. Dzięki wygranej 3:1 w łódzkiej Atlas Arenie, bełchatowianie do awansu potrzebują zwycięstwa w co najmniej dwóch setach. Jeśli spotkanie zakończy się wygraną gospodarzy 3:0 lub 3:1 triumfatora dwumeczu wyłoni tzw. "złoty set". Środowy pojedynek w Ankarze rozpocznie się o godz. 18 polskiego czasu. PGE Skra lub Ziraat w kolejnej rundzie LM zagra z lepszą drużyną z pary Lotos Trefl Gdańsk - Zenit Kazań. W pierwszym meczu w Polsce 3:1 zwyciężył rosyjski zespół, który broni trofeum Ligi Mistrzów.