W pierwszej kolejce LM Lotos Trefl i DHL odniosły pewne zwycięstwa. Gdańszczanie pokonali u siebie 3:0 Vojvodinę NS Seme Nowy Sad, natomiast ekipa z Modeny także 3:0 wygrała w Lublanie z mistrzem Słowenii ACH Volley. "W czwartek czeka nas jednak zdecydowanie trudniejsze zadanie. Jako debiutant zmierzymy się przecież z jednym z faworytów tej edycji Ligi Mistrzów. Modena to wielki zespół, który nie ma słabych punktów" - dodał Anastasi. Włoski szkoleniowiec nie ukrywa, że czwartkowa konfrontacja, która rozpocznie się o godzinie 20.30, jest dla niego szczególnym wydarzeniem. "Urodziłem się blisko Modeny i mieszkałem w pobliżu tego miasta. Byłem również zawodnikiem tego klubu i wciąż mam tam wielu przyjaciół. Jako trener Lotosu Trefl mam także swoje ambicje. Chcę zbudować coś wielkiego i wiem, że Gdańsk dysponuje potencjałem, aby zrealizować ten cel" - zapewnił. O sile wicemistrzów Włoch decydują głównie francuski przyjmujący Earvin N'Gapeth oraz rozumiejący się bez słów duet reprezentantów Brazylii, rozgrywający Bruno Rezende i środkowy Lucas. N'Gapeth ma jednak na koncie nie tylko wiele sukcesów, ale także sporo różnych ekscesów. 24-letni siatkarz triumfował w tym roku z reprezentacją swojego kraju zarówno w Lidze Światowej jak i mistrzostwach Europy, a przy okazji wybrany został najlepszym przyjmującym obu imprez oraz najlepszym zawodnikiem LŚ. Pisano jednak o nim nie tylko w kontekście sportowych osiągnięć. W 2010 roku został dyscyplinarnie wyrzucony z reprezentacji "Trójkolorowych" podczas mistrzostw świata we Włoszech, w 2012 roku za udział w bójce został skazany na trzy miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu, natomiast w lipcu 2015 roku został zatrzymany pod zarzutem napaści na kontrolera pociągu TGV. Z kolei po ostatnim meczu LM w Lublanie potrącił swoim samochodem trzy osoby i uciekł z miejsca wypadku. Wszystko jednak wskazuje, że N'Gapeth zagra przeciwko wicemistrzom Polski. Poza tym w podstawowym składzie zespołu z Modeny wychodzą także serbski przyjmujący Milos Nikić, podstawowy środkowy reprezentacji Włoch Matteo Piano oraz rezerwowi kadry Italii, atakujący Luca Vettori i libero Salvatore Rossini. W ekipie DHL występuje również reprezentant Serbii, uczestnik ostatnich mistrzostw Europy przyjmujący Nemanja Petrić. "Jeśli można użyć piłkarskiej analogii, to można przyjąć, że w czwartek przyjdzie nam zmierzyć się z siatkarskim Bayernem Monachium. Pozostali rywale również są niezwykle wymagający, co nie zmienia faktu, że w debiutanckim sezonie Ligi Mistrzów zamierzamy co najmniej wyjść z grupy" - skomentował prezes gdańskiego klubu Piotr Należyty. Do Włoch Lotos Trefl pojechał w najsilniejszym składzie. Po meczu siatkarze nie wrócą jednak do Gdańska, tylko od razu udadzą się na Górny Śląsk, gdzie w niedzielę w ligowym spotkaniu zagrają z Jastrzębskim Węglem. W drugim meczu grupy F Vojvodina zmierzy się w środę o godz. 20 w Nowym Sadzie z Lublaną.