Z polskich drużyn realne szanse na awans do ćwierćfinału rozgrywek mają tylko Budowlani. Inny łódzki zespół ŁKS musiałby wygrać dwa ostatnie pojedynki grupowe i liczyć też na korzystne wyniki innych spotkań. Z kolei mistrz kraju Chemik Police z jednym punktem na koncie gra już tylko o prestiż. Budowlane z ośmioma punktami zajmują obecnie drugie miejsce w grupie C. Liderem tabeli jest Igor Gorgonzola, który w czterech dotychczasowych meczach nie stracił jeszcze seta. Właśnie Włoszki będą najbliższym przeciwnikiem czwartej obecnie drużyny LSK (wtorek, godz. 18.00). Do najlepszej ósemki LM awansują zwycięzcy pięciu grup oraz trzy drużyny z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Łodzianki mają dużą szansę na zajęcie drugiego miejsca, ale muszą też poprawić dorobek punktowy. O to może być jednak trudno przeciwko wicemistrzowi Włoch, bowiem w tym zespole nie brakuje gwiazd kilku reprezentacji. Liderką jest jedna z najlepszych obecnie atakujących na świecie Włoszka Paola Egonu, o sile zespołu z Novary stanowią także Amerykanka Michelle Bartsch, Holenderka Celeste Plak, legenda włoskiej siatkówki Francesca Piccinini czy była zawodniczka Chemika Serbka Stefana Veljković. Budowlane do tego spotkania przystąpią mocno osłabione. Środkowa Femke Stoltenborg ma podkręcony staw skokowy, a podczas ostatniego ligowego spotkania z Chemikiem kontuzji kolana doznała przyjmująca Agata Babicz. Mimo braków kadrowych, łodzianki w piątek postawiły się mistrzyniom Polski przegrywając 2:3. Chemikowi zupełnie nie wiedzie się w obecnych sezonie LM. Po ostatniej porażce w Szczecinie z Fenerbahce Opet Stambuł (0:3), policzanki definitywnie straciły szanse na awans do play off. Mistrzynie kraju w czterech meczach zdobyły zaledwie punkt w meczu z Dynamem Moskwa (2:3). W środę zmierzą się na wyjeździe z C.S.M. Bukareszt; Rumunki z kolei szanse na grę w ćwierćfinałach mają już tylko iluzoryczne. Trzeci polski reprezentant ŁKS Commercecon Łódź w Niemczech powalczy o drugie zwycięstwo w rozgrywkach. Podopieczne Michała Maska na inaugurację Ligi Mistrzyń pokonały we własnej hali SSC Palmberg Schwerin 3:1, ale potem przyszła seria porażek z włoskim ekipami - Imoco Volley Conegliano i Savino Del Bene Scandicci, co sprawiło, że wicemistrzynie Polski mają już tylko matematyczne szanse na awans. Musiałyby wygrać we wtorek w Schwerinie, a w ostatniej kolejce pokonać na wyjeździe lidera Serie A Imoco Volley. Program spotkań z udziałem polskich drużyn: wtorek grupa C: Budowlani Łódź - Igor Gorgonzola Novara (18.00) grupa D: SSC Palmberg Schwerin - ŁKS Commercecon Łódź (19.30) środa grupa E: C.S.M. Bukareszt - Chemik Police (18.30) Autor: Marcin Pawlicki