Dąbrowianki pojechały na mecz do Szwajcarii już bez "starego" trenera Waldemara Kawki, który we wtorek zrezygnował z prowadzenia zespołu, a jeszcze bez nowego, bowiem Włoch Nicola Negro przyjedzie do Polski w sobotę. W tej sytuacji grą wicemistrzyń Polski pokierował asystent obu szkoleniowców Leszek Rus. Spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Mistrzynie Szwajcarii były "pod ścianą", po dwóch porażkach. MKS wygrał wcześniej u siebie z rumuńską Stiintą Bacau i na wyjeździe uległ Dynamu Kazań. I dąbrowianki swojego dorobku w czwartek nie powiększyły. Pierwszy set był wyrównany mnie więcej do połowy. Przy stanie 14:12 na zagrywkę w ekipie Volero poszła Mira Golubovic. Kiedy skończyła, z parkietu zeszły wszystkie zawodniczki, bo set się skończył wynikiem 25:12. Odwrotnie wyglądała druga partia. Polki zagrały lepiej, rywalki popełniały seryjnie błędy. Wreszcie zaczął działać blok MKS, broń bardzo skuteczna wcześniej w wykonaniu Volero. Pewnie grupa polskich kibiców zgromadzonych w hali liczyła na spore emocje, a może wygraną. Mieli sie prawo czuć zawiedzeni, bo kolejne dwa sety skonczyły się przekonujacymi wygranymi drużyny gospodarzy. Prowadzone w ataku przez rzadko myląca się Kubankę Kenię Carcade Opon siatkarki z Zurychu były skuteczniejsze i poopełniły mniej błędów. W następnej kolejce obie drużyny zagrają w Dąbrowie Górniczej, 4 grudnia. Volero Zurych - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:1 (25:12, 16:25, 25:15, 25:18) Volero: Courtney Thompson, Kenia Carcace Opon, Mira Golubovic, Olesia Rychliuk, Karla Klaric, Nadja Ninkovic - Silvija Popovic (libero) - Jewgienija Nuchalowa, Karine Guerra, Ines Granvorka. Tauron MKS: Ozge Cemberci, Katarzyna Zaroślińska, Eleonora Dziękiewicz, Rachael Adams, Joanna Staniucha - Szczurek, Sassa - Krystyna Strasz (libero) - Katarzyna Urban, Aleksandra Liniarska, Anna Kaczmar, Elżebita Skowrońska. Tabela: M Z P sety pkt 1. Dynamo Kazań 3 3 0 9-1 9 2. Volero Zurych 3 1 2 5-7 4 3. Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3 1 2 5-6 3 4. Stiinta Bacau 3 1 2 3-8 2