Imoco Volley, z którym w fazie grupowej rywalizował m.in. z ŁKS Commercecon Łódź, przegrało we własnej hali pierwsze spotkanie 1/4 finału z Turczynkami 0:3. W rewanżu doszło do niespodzianki, bowiem ekipa polskiej rozgrywającej wygrała 3:1 i doprowadziła do "złotego seta". W nim Włoszki zwyciężyły 15:12; dla Eczacibasi była to pierwsza bolesna porażka w obecnym sezonie Ligi Mistrzyń. "Wierzyłyśmy do końca, że jesteśmy w stanie wygrać. Uważam, że dziś pokazałyśmy na boisku, że zasłużyliśmy na ten awans. Jestem ogromnie szczęśliwa" - mówiła po meczu reprezentantka Polski. Imoco Volley w półfinale zmierzy się z inną drużyną ze Stambułu - Fenerbahce Opet, które dwukrotnie pokonało Savino Del Bene Scandicci (Włochy) 3:1 na wyjeździe i 3:2 u siebie. W innych spotkaniach ćwierćfinałowych Vakifbank Stambuł w środę zmierzy się z Dynamo Moskwa (pierwsze spotkanie wygrały Rosjanki 3:2). W czwartek Igor Gorgonzola Novara zagra z Allianz MTV Stuttgart (pierwszy mecz 3:1 dla Włoszek). Finał zarówno żeńskiej, jak i męskiej, LM odbędzie się 18 maja w Berlinie. (PAP) autor: Marcin Pawlicki