Rosjanie już w pierwszym secie sobotniego spotkania zdemolowali Włochów 25:12 i pokazali, że bardzo trudno będzie im wydrzeć awans do finału. W drugiej partii przebudzili się Włosi, ale końcówka znów należała do mistrzów olimpijskich. Siatkarze z Włoch przedłużyli swe szanse na zwycięstwo, wygrywając trzecią partię, ale w czwartej ulegli do 20. W rozegranym w nocy czasu polskiego drugim półfinale Brazylia pokonała 3:1 Bułgarów. W pierwszej partii Brazylia zmiażdżyła rywala 25:12, w drugiej Bułgarzy zdołali zdobyć 17 punktów. Co prawda poderwali się w trzecim secie, ale czwartego znów przegrali gładko. W niedzielnym finale Rosja zagra z Brazylią, a w meczu o trzecie miejsce Bułgarzy spotkają się z Włochami. Rozgrywany w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego finał imprezy będzie szóstym w historii, w którym spotkają się Brazylijczycy i Rosjanie. Statystyka nieznacznie przemawia na korzyść "Canarinhos", którzy zwyciężyli trzy razy (1993, 2007 i 2010). "Sborna" cieszyła się z sukcesów dwukrotnie - w 2002 i 2011 roku. Były to jedyne triumfy tej drużyny w całym turnieju. Brazylijczycy wygrywali LŚ jeszcze w 2001, 2003-06 i 2009 roku. Finał w Mar del Placie będzie także okazją do rewanżu dla ekipy prowadzonej przez Rezende za porażkę w finale ubiegłorocznego turnieju olimpijskiego. W Londynie prowadzili 2:0, by ostatecznie przegrać 2:3. Polacy, którzy triumfowali w ubiegłorocznej edycji Ligi Światowej, nie zakwalifikowali się do Final Six. Walka toczy się nie tylko o prestiż, ale także spore pieniądze. Triumfator otrzyma milion dolarów, srebro warte jest połowę tego, a brąz 300 tys. dolarów. Przewidziane są premie indywidualne dla najlepszych zawodników. Dla MVP turnieju przygotowano czek na 30 tys. dolarów, najlepiej punktujący otrzyma 20 tys., a pozostali wyróżnieni - po 10 tys. Wyniki półfinałów: Rosja - Włochy 3:1 (25:12 25:23, 24:26, 25:20) Brazylia - Bułgaria 3:1 (25:12, 25:17, 23:25, 25:16) Program: o trzecie miejsce: Włochy - Bułgaria (dziś godz. 21.30 czasu polskiego) finał: Rosja - Brazylia (1.00)