Muzaj poprzedni sezon spędził w Gazpromie-Jugrze i w jego barwach został najlepszym atakującym ligi w sezonie zasadniczym (rozgrywki zostały przerwane z powodu pandemii koronawirusa). W sobotę nie miał jednak litości dla byłego klubu. Zdobył 15 pkt atakiem, dwa blokiem i zanotował cztery asy serwisowe. Tego dnia pierwszy mecz w Superlidze zaliczył inny kadrowicz - Bartosz Bednorz. Jego Zenit Kazań wygrał u siebie z Fakiełem Nowy Urengoj 3:2, choć oddał po własnych błędach rywalom aż 42 "oczek". 26-letni przyjmujący, który wyszedł w wyjściowym składzie, zdobył 17 pkt. "Nie zagraliśmy dobrze, ale cieszę się, że zadebiutowałem w barwach Zenita i zespół wygrał. Mieliśmy problemy ze zrozumieniem się na boisku ze względu na to, że zagraliśmy razem w tym składzie po raz pierwszy ze względu na problemy w okresie przedsezonowym. Potrzeba czasu, by złapać właściwy rytm. Wrażenia z występów w tym klubie są niesamowite" - relacjonował cytowany na klubowej stronie Polak, który przeniósł się latem do Rosji z włoskiej Modeny. Wiodącą postacią w Zenicie był tym razem Maksim Michajłow, zdobywca 28 "oczek". an/ krys/