Oczy wielu kibiców siatkówki były zwrócone dziś na mecz w Sankt Petersburgu w związku z krytyką, jaką niedawno skierował pod adresem Bednorza jego klubowy trener Władimir Alekno. Po porażce z Dynamem Moskwa słynny rosyjski szkoleniowiec w rozmowie z dziennikarzami narzekał, że koledzy z zespołu nie stanowią odpowiedniego wsparcia dla Maksyma Michajłowa. Potem negatywnie wypowiedział się o 26-letnim Polaku, który dołączył do klubu z Kazania przed obecnym sezonem."Gra obrzydliwie! Nie wiem, co się z nim stało. Myślę, że muszę więcej z nim pracować. Z takim graczem nic nie wygramy" - stwierdził wówczas Alekno.W składzie na mecz z Zenitem Sankt Petersburg Bednorza zabrakło, ale jak poinformowały rosyjskie media, przyczyną był uraz pleców, którego przyjmujący nabawił się na jednym z treningów. Prasa podała, że siatkarz ma być gotowy na kolejny ligowy pojedynek, w którym jego zespół zmierzy się za tydzień z Fakiełem Nowy Urengoj.Zenit Kazań po rozegraniu 20 meczów zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Wszystkie pozostałe drużyny w stawce mają na koncie mniej spotkań.