Problemy z rozegraniem meczów we wcześniej ustalonych terminach pojawiły się praktycznie od dnia losowania par eliminacyjnych. Już wtedy wiadomo było, że ŁKS Commercecon będzie miał problem z wylotem do Izraela. Po długich negocjacjach udało się zaplanować dwa spotkania w Łodzi. W ubiegłą środę (16 września) zespół Hapoelu Kfar Saba poinformował o pozytywnych wynikach testów na koronawirusa, zaś w piątek (18 września) Europejska Konfederacja Siatkówki oficjalnie przyznała Łódzkim Wiewiórom walkower. Podobny los spotkał zespoły Allianz MTV Stuttgart i Minczanki Mińsk, które miały rozegrać jedno decydujące spotkanie na neutralnym terenie - w łódzkiej Sport Arenie. W poniedziałek okazało się, że w zespole z Mińska również pojawił się pozytywny wynik testu na covid-19. Drużyna z Białorusi nie otrzymała pozwolenia na wylot z kraju w okrojonym składzie i ekipa z Niemiec automatycznie otrzymała promocję do II rundy. We wtorek rano dowiedzieliśmy się, że pozytywne wyniki testów otrzymali siatkarze Mladost Zagrzeb. Męska drużyna tego klubu trenuje w tej samej hali co żeńska, która również występuje w Lidze Mistrzyń. Według informacji z Europejskiej Konfederacji Siatkówki kobieca drużyna Mladostu zostanie poddana kwarantannie. W efekcie kolejnym zespołem, który uzyskał awans do II rundy eliminacji jest słoweński Calcit Kamnik. To właśnie ta drużyna będzie rywalem ŁKS Łódź w kolejnym etapie rozgrywek. Pierwszy mecz, zaplanowany na dni 6-8 października, odbędzie się w Łodzi. Z powodu zakażenia części zawodników zespół HAOK Mladost Zagrzeb wycofał się z rozgrywek Ligi Mistrzów mężczyzn. - Niestety, mimo że nikt nie wykazywał pogorszenia samopoczucia, testy potwierdziły, że niektórzy zawodnicy są zakażeni wirusem. Przepadnie nam turniej w Zagrzebiu, gdzie mieliśmy grać z mistrzami Albanii i Węgier. To dla nas wielka strata finansowa, a szczególnie sportowa, bo w tym sezonie mieliśmy naprawdę dobre drużyny i po raz pierwszy szczęście w losowaniu Ligi Mistrzów - powiedział dyrektor sportowy HAOK Mladost Darko Antunović.