Skra i Trefl zmierzyły się wcześniej w tym sezonie w ramach LM w inauguracyjnej kolejce - wówczas pierwszy z zespołów wygrał u siebie 3:1. Od tamtego czasu jednak wiele się zmieniło. Bełchatowska drużyna, prowadzona przez Włocha Roberta Piazzę, od pewnego czasu jest w kryzysie - ostatnio ze zwycięstwa cieszyła się w połowie stycznia, gdy pokonała w Berlinie Recycling Volleys (3:0). Później zanotowała pięć porażek z rzędu - trzy w ekstraklasie i po jednej w Pucharze Polski oraz LM. W tych ostatnich rozgrywkach pod koniec stycznia uległa u siebie belgijskiemu Greenyard Maaseik (2:3). Mistrz Polski jako przyczynę złej passy podaje plagę kontuzji. W niedzielnym pojedynku z Asseco Resovią Rzeszów Piazza miał do dyspozycji tylko 10 zawodników. Urazy wykluczają z gry pięciu siatkarzy - Mariusza Wlazłego, Artura Szalpuka i Irańczyka Milada Ebadipoura, Kubańczyka Davida Fiela Rodrigueza i Patryka Czarnowskiego. Sztab szkoleniowy ma nadzieję, że w meczu w Gdańsku będzie mógł zagrać w większym wymiarze Wlazły. Do pełnowymiarowego treningu we wtorek ma wrócić Ebadipour. - Do Gdańska musimy pojechać tylko i wyłącznie z myślą zagrania dobrego spotkania. Bardzo chcemy zwyciężyć, co w ostatnim czasie nam się nie udaje. Ja do ostatniej chwili pozostanę optymistą i wierzę, że wygramy z Treflem - zapewnił drugi szkoleniowiec Skry Michał Winiarski. Zespół ten zajmuje drugie miejsce w tabeli grupy LM, ale gorszy od niego bilans mają obecnie dwie ekipy spośród tych plasujących się na drugiej pozycji. Awans uzyskają tylko trzy z pięciu drużyn, które wywalczą tę lokatę na koniec fazy grupowej. Trefl, który wygrał ostatnie trzy mecze z rzędu w LM, wyprzedza krajowego rywala o dwa punkty. Zespół Andrei Anastasiego w ekstraklasie radzi sobie gorzej. Co prawda rozstrzygnął na swoją korzyść dwa ostatnie spotkania, ale jest dopiero dziewiąty w tabeli. Łatwe - teoretycznie - zadanie czeka w 5. kolejce ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle. W środę zagra bowiem z outsiderem gr. B - CEZ Karlovarsko. Czeski klub w tej edycji LM nie wygrał jeszcze nawet seta. Wicemistrz Polski na krajowym podwórku wciąż pozostaje niepokonany (poza kompletem zwycięstw w ekstraklasie triumfował także w PP). W pucharach europejskich, po gładkim zwycięstwie nad CEZ Karlovarsko w pierwszej kolejce, później doznał dwóch porażek z rzędu - z Azimutem Leo Shoes Modena i Cucine Lube Civitanova. Ostatnio jednak przełamał złą passę, pokonując u siebie drugi z wymienionych włoskich zespołów 3:1. W tabeli grupy B jest drugi, a w dorobku ma o punkt mniej niż Skra, a tyle samo co Modena. Włoską drużynę Bartosza Bednorza kędzierzynianie wyprzedzają dzięki korzystniejszemu bilansowi małych punktów. Od tego sezonu obowiązuje nowa formuła rozgrywek. W fazie grupowej bierze udział po 20 ekip, a do ćwierćfinału awansują tylko zwycięzcy pięciu grup oraz trzy zespoły z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Zrezygnowano z turnieju Final Four - zwycięzcy półfinałów zagrają jeden decydujący mecz o trofeum na neutralnym terenie. Program spotkań z udziałem polskich drużyn: środa LM siatkarzy: CEZ Karlovarsko - ZAKSA Kędzierzyn Koźle (godz. 18.00) czwartek LM siatkarzy: Trefl Gdańsk - PGE Skra Bełchatów (18.00)