Premierowa partia nie przyniosła wielkich emocji. Dobra gra bełchatowian wystarczyła na ekipę z Aalst, która grała nieskutecznie w ataku i miała niepewne przyjęcie. PGE Skra powiększała zaliczkę (10:5, 16:8, 20:10) i w końcówce kontrolowała sytuację. Skuteczny atak Milada Ebadipoura przyniósł piłkę setową (24:15). W ostatniej akcji tej partii rywale przebili w aut piłkę po ataku Karola Kłosa (25:16). Na początku drugiej odsłony oglądaliśmy wyrównaną walkę obu ekip. Siatkarze Lindemansu dotrzymywali jednak kroku rywalom mniej więcej do stanu 6:6, później powtórzył się scenariusz z pierwszego seta. PGE Skra spokojnie budowała przewagę (11:8, 16:12), a w końcówce seta dominowała na parkiecie. Błąd przeciwników dał bełchatowianom piłkę setową (24:16), a wynik tej części meczu na 25:17 ustalił mocnym atakiem ze środka Norbert Huber. Set numer trzy nie odmienił losów tej konfrontacji. Siatkarze Lindemans Aalst jedynie w pojedynczych akcjach potrafili zaskoczyć bełchatowian, z akcji na akcję tracąc jednak wiarę na nawiązanie walki. Ostatnie punkty w tym meczu bełchatowianie zdobyli po błędach własnych przeciwników (25:16). Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl Kliknij! Najwięcej punktów: Jakub Rybicki (9), Matej Smidl (9) - Lindemans Aalst; Dušan Petković (13), Norbert Huber (11), Milad Ebadipour (10), Taylor Sander (10) - PGE Skra. Powrót Taylora Sandera po miesiącach oczekiwań był z pewnością najważniejszym wydarzeniem tego jednostronnego spotkania. Amerykanin uzyskał 8/13, czyli 62 procent skuteczności w ataku plus punkt blokiem i punk zagrywką. PGE Skra odniosła więc pierwsze zwycięstwo w obecnej edycji Ligi Mistrzów, bo na inaugurację przegrała z Grupą Azoty Kędzierzyn-Koźle 0:3. Dla siatkarzy klubu z Belgii to druga porażka, bo wcześniej ulegli Fenerbahce HDI Stambuł 2:3. W czwartek bełchatowianie zmierzą się z Fenerbahce, a Lindemans Aalst zagra z Grupą Azoty. Lindemans Aalst - PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 17:25, 16:25) Lindemans: Francois Lecat, Simon Van De Voorde, Seppe Van Hoyweghen, Jakub Rybicki, Wout D'heer, Matej Smidl - Tim Verstraete (libero) oraz Francesco Zoppellari, Twan Wiltenburg, Robbe Van de Velde, Jeroen Oprins. PGE Skra: Taylor Sander, Norbert Huber, Dušan Petković, Milad Ebadipour, Karol Kłos, Grzegorz Łomacz - Kacper Piechocki (libero) oraz Mihajlo Mitić, Bartosz Filipiak, Sebastian Adamczyk. Trener: Michał Mieszko Gogol.