Zespół trenera Luke'a Reynoldsa w pierwszej rundzie bez straty seta pokonał we własnej hali białoruskiego Stroitiela Mińsk i holenderskie Draisma Dynamo Apeldoorn. W tej fazie początkowo planowano rozgrywanie trzech turniejów, po kolei u każdego z uczestników. Ostatecznie, z powodu obostrzeń wywołanych pandemią koronawirusa, Europejska Konfederacja Siatkówki (CEV) zdecydowała o okrojeniu rywalizacji. Druga runda będzie złożona z dwóch turniejów - w Jastrzębiu-Zdroju 13-15 października i w rumuńskim Gałaczu (27-29 października). Rywalami jastrzębian będą Arcada Galati z Rumunii oraz węgierski Fino Kaposvar VC. W poprzednim sezonie Jastrzębski wygrał grupę Ligi Mistrzów, pokonując m.in. dwa razy rosyjski Zenit Kazań. Miał w ćwierćfinale spotkać się z włoskim Itasem Trentino, ale rywalizacja najpierw została wstrzymana, a później zakończona, w związku z pandemią. Śląska drużyna w ostatnim, zakończonym przed czasem, sezonie PlusLigi zajęła czwartą pozycję. Polsce, zgodnie z rankingiem, przysługiwały trzy miejsca w Lidze Mistrzów. CEV dopuściła jednak dodatkowo do eliminacji zespoły, które zajęły przynajmniej piąte miejsca w krajowych rozgrywkach i wystąpiły w dwóch z trzech ostatnich edycji LM. Jastrzębianie, którzy wnioskowali wcześniej o podobne rozwiązanie, spełnili te warunki. Do eliminacji przystąpiło łącznie 18 drużyn, sześć wystąpi w drugiej rundzie. W niej rozegrane zostaną po dwa turnieje, których zwycięzcy uzyskają awans do fazy grupowej z udziałem 20 ekip. Piotr Girczys