Jak usłyszał nasz dziennikarz od rozmówców z Polskiego Związku Piłki Siatkowej, turniej zorganizują dwa lub trzy miasta, a ostateczna decyzja w ich sprawie zależeć będzie od rozstrzygnięć w PlusLidze. Jeśli np. mistrzem kraju zostanie PGE Skra Bełchatów, to niektóre mecze klubowych mistrzostw świata mogłyby zostać rozegrane w Łodzi. Zwycięstwo ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle sprawiłoby natomiast, że gospodarzem klubowych MŚ mogłyby zostać Katowice lub... Opole. Ostateczne decyzje poznamy prawdopodobnie w kwietniu, kiedy rozgrywki PlusLigi będą na finiszu. Wtedy też dowiemy się, ile miast zorganizuje turniej - obecnie wszystko wskazuje jednak na to, że najlepsze klubowe drużyny świata ugoszczą w fazie grupowej dwa miasta, a rywalizacja o czołowe miejsca turnieju przeniesie się do innej hali. W mistrzostwach wezmą udział dwie polskie drużyny: mistrz Polski i druga, która skorzysta z "dzikiej karty". Klubowe mistrzostwa świata ruszą 11 grudnia. To już druga duża impreza siatkarska, która w tym roku gościć będzie nad Wisłą. Na przełomie sierpnia i września w naszym kraju odbędą się mistrzostwa Europy.