Turczynki, mistrzynie Europy, rozpoczęły spotkanie bez Ebrar Karakurt. Jedna z największych gwiazd drużyny, którą trener Daniele Santarelli przestawił z ataku na przyjęcie, w pierwszym meczu z Holandią nie spisała się najlepiej i straciła miejsce w szóstce. Bez niej początek spotkania z Dominikaną był dla Turcji trudny. Rywalki szybko osiągnęły czteropunktową przewagę, a Santarelli próbował pobudzić swoją drużynę w czasie przerwy. Siatkarki z Karaibów kapitalnie grały w obronie i potrafiły skorzystać z tego w kontratakach. Dzięki temu prowadziły już 18:11. W końcówce Turcja nieco zmniejszyła straty, ale wciąż brakowało jej skuteczności Melissy Vargas - w pierwszym secie zdobyła pięć punktów. Dominikana wygrała 25:21. Dominacja polskich siatkarek. Nokaut i awans w świetnym stylu Turczynki wróciły do gry. Przebudzenie Melissy Vargas W pierwszym meczu drużyna z Karaibów również sprawiła kłopoty faworytkom, urywając seta Włoszkom. Tyle że porażka 1:3 i tak stawiała ją w trudnej sytuacji przed meczem z Turcją. Mistrzynie Europy na inaugurację igrzysk również nie miały łatwo, ale po dwóch przegranych setach z Holandią potrafiły się podnieść i zwyciężyć w tie-breaku. W drugim secie spotkania z Dominikaną na boisku na stałe pojawiła się Karakurt. I po jej asie serwisowym Turczynki prowadziły 11:7. Sytuacja w stosunku do pierwszego seta się odwróciła, tym razem to faworytki prowadziły 18:11. Zdecydowanie lepiej prezentowała się Vargas, którą wspierała Karakurt. Turcja wygrała wysoko, 25:18. W trzecim secie faworytki kontynuowały dobrą grę. Ich przewaga w pewnym momencie znów sięgnęła siedmiu punktów. Kiedy Dominikanki zaczęły odrabiać straty, Santarelli przytomnie przerwał grę. Siatkarki z Karaibów próbowały utrudnić rywalkom zadanie zagrywką, ale różnica między drużynami ustabilizowała się na poziomie czterech, pięciu punktów. Zmalała dopiero w końcówce partii, ale rozstrzygający był atak z prawego skrzydła niezawodnej Vargas - Turcja wygrała 25:22, a pochodząca z Kuby ataująca zdobyła w tym secie aż 11 punktów. Siatkarze i siatkarki już przeszli do historii. Powtórka wyniku Polski sprzed 56 lat Koncert Turczynek trwał. Drugie zwycięstwo, Dominikana pod ścianą Vargas nie zatrzymała się także w czwartej partii. Szybko popisała się dwoma asami serwisowymi i Turcja prowadziła aż 7:1. Dominikanki próbowała uratować doświadczona, 37-letnia Betania de la Cruz. Wysoka przewaga Turczynek się utrzymywała. Dominikanki nadal popełniały sporo błędów w polu zagrywki. Przy stanie 20:13 dla Turcji trener drużyny z Karaibów Marcos Kwiek poprosił o ostatnią przerwę, ale rozpędzonych mistrzyń Europy nie udało się już zatrzymać. Turcja wygrała 25:15, a cały mecz 3:1. Kolejny mecz w grupie C zostanie rozegrany w czwartek o godz. 17. Włoszki zmierzą się w nim z reprezentacją Holandii. Do ćwierćfinału igrzysk awansują po dwie drużyny z każdej grupy oraz dwa najlepsze zespoły z trzecich miejsc.