Mogłoby się wydawać, że nowe przepisy obowiązujące na Kubie, które zezwalają zawodnikom na grę i treningi w zagranicznych klubach zmienią sytuację zawodników. Tak się jednak nie stało - wciąż z wyspy uciekają kolejne talenty, które zasilają po latach drużyny narodowe. Sensacyjne wieści. MVP igrzysk mógł grać w PlusLidze, prezes się wygadał Poszedł w ślady Wilfredo Leona Yumichael Lawrence, libero reprezentacji Kuby do lat 23, zdecydował się na ucieczkę. 19 sierpnia podróżował z kadrą do Quebecu w Kanadzie na Panamerican Cup U23. To były dla niego już kolejny turniej - w poprzednim Panamerican Cup U23 wybrano go najlepszym libero oraz broniącym imprezy. Zawodnik zbiegł po przylocie do Kanady. Lawrence grał już w reprezentacji w niższych kategoriach wiekowych oraz w kadrze B swojej reprezentacji. Po opuszczeniu reprezentacji, Kubańczycy mają spory kłopot - przyjechali na miejsce w 11, zostało ich 10 i żaden z pozostałych zawodników nominalnie nie gra na pozycji libero. Nie tylko Leon i Lawrence Leon, Leal, Juantorena - to najbardziej znane nazwiska w męskiej siatkówce, które grały niegdyś w reprezentacji Kuby, ale opuściły ją na rzecz innych kadr narodowych. Nie byli jedyni. Wielu zawodników, nawet mimo zmiany w kubańskich przepisach, decydowało się na ucieczkę z kraju i to dosłownie, szczególnie podczas zagranicznych imprez sportowych. Grbić szybko mu podziękował, teraz siatkarz przemówił. I nie pozostawił złudzeń Zrobiły tak libero kubańskich siatkarek Ellemay Santa Miranda w 2023 roku i Yanisleydis Viltres, środkowa reprezentacji w 2022 roku. Uciekali jednak nie tylko siatkarze, ale również dyskobole, baseballiści, kajakarze czy bokserzy. Lista tylko się wydłuża.