Zagumny ma naderwane więzadła rzepki. W najbliższych dwóch meczach "akademików" - w Pucharze Konfederacji z Pepe Jeans Lennik i w lidze z Płomieniem Sosnowiec - zastąpi go 19-letni Łukasz Szablewski. "Wchodził już na boisko i dramatu nie było. Ktoś ten skład budował i musiał mieć świadomość, że mogę doznać kontuzji" - powiedział Zagumny w "Przeglądzie Sportowym". "To uraz przeciążeniowy. Po prostu organizm nie wytrzymał dużej liczby meczów i treningów, jakie mamy od kilku miesięcy. Dobrze, że stało się to teraz, a nie podczas kwalifikacji olimpijskich" - podkreślił "Guma". Dobre informacje docierają z Włoch, gdzie kontuzję leczy inny reprezentant Łukasz Kadziewicz. "Odstawiłem kule i kontynuuję rehabilitację. Pierwsza diagnoza okazała się przesadzona. Stopa nie jest ani złamana, ani pęknięta, a jedynie przeciążona. Jest w tym trochę mojej winy, bo miałem źle dobrane buty. Okazuje się, że muszę grać w specjalnym twardym obuwiu z wkładkami, które mają mi we Włoszech przygotować" - stwierdził środkowy polskiej reprezentacji.