Reprezentantki Polski do lat 18 zanotowały w poniedziałek wielki sukces. Na mistrzostwach Europy pokonały swoje rówieśniczki z Turcji, dzięki czemu zapewniły sobie awans do fazy pucharowej - i to mając mecz zapasu. Tylko Bułgarki zdołały wypunktować młode Polki Reprezentacja Polski siatkarek od początku mistrzostw Europy do lat 18 pokazywały wielkie umiejętności. Turniej rozpoczęły od dwóch przekonujących zwycięstw nad Węgrami i Litwą. Żaden z tych rywali nie zdołał "urwać" biało-czerwonym nawet seta. Trudniejsze przeprawy przyszły dla nich dopiero później. Po pasjonującym starciu Polki przegrały 2:3 z Bułgarkami. Pięć setów trwał też ich pojedynek z Niemkami - tyle że ten zakończył się już zwycięstwem. Pewności siebie podopiecznym trenera Marcina Orlika dało też rozbicie Grecji w trzech setach. Turczynki dobrze zaczęły, ale to za mało na Polki Poniedziałkowy mecz z reprezentacją Turcji był dla Polek bardzo istotny. Gdyby go wygrały, oznaczałoby to dla nich bezpośredni awans do półfinału turnieju - i to mając spotkanie w zanadrzu. Początek starcia nie zwiastował łatwej przeprawy. Turczynki wygrały pierwszego seta 25:23. Na nic więcej nie było ich jednak tego dnia stać. Kolejne trzy partie padły już łupem zawodniczek trenera Orlika. I to w jakim stylu! W drugim secie ich rywalki zaliczyły zaledwie 18 punktów, zaś w trzecim - tylko 15. Przebudziły się pod koniec, ale 22 punkty nie były w stanie zranić Polek. Zwycięstwo 3:1 oznacza, że biało-czerwone zyskały trzy punkty i są już pewne awansu do najlepszej czwórki mistrzostw Europy. Przed nimi jeszcze jedno grupowe starcie z Finkami, ale nie będzie ono miało większego znaczenia. W grupie 2 najbliżej zajęcia drugiego premiowanego awansem miejsca jest kadra Bułgarek. Z kolei w grupie 1 najlepiej radzą sobie Włoszki.