Dzień przed meczem z Holandią reprezentacja Polski mierzyła się z Bułgarią i udowodniła, że forma "Biało-Czerwonych" podczas turnieju w Rimini rośnie. Podopieczni Vitala Heynena rozbili rywali 3:0, momentami wręcz deklasując bułgarskich siatkarzy. Fani w naszym kraju liczyli na powtórkę w meczu z Holendrami i utrzymanie pierwszej pozycji w tabeli Ligi Narodów.Nasza drużyna, która we włoskiej "bańce" przebywa w bardzo mocnym składzie, postawiła sobie za cel zwycięstwo w całych rozgrywkach. Choć w tym roku to iście mordercze wyzwanie, Heynen nie zamierzał odpuszczać. Co prawda mocno rotuje składem, ale wszystkie gwiazdy naszej kadry mają sporo okazji do gry. No i walki o miejsce w drużynie na igrzyska olimpijskie w Tokio.W starciu z Holandią odpoczywali między innymi Wilfredo Leon i Łukasz Kaczmarek. Mimo to już od pierwszego seta "Biało-Czerwoni" wyraźnie dominowali nad rywalami i na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:3. Po asie serwisowym Mateusza Bieńka prowadziliśmy już 16:9 i selekcjoner naszych rywali Roberto Piazza ponownie miał okazję powiedzieć swoim podopiecznym kilka słów. Na niewiele się to jednak zdało, bo nasza drużyna odjeżdżała coraz bardziej. Dobrze funkcjonował polski blok, zatrzymując choćby gwiazdę rywali Nimira Abdel-Aziza. U nas z kolei szaleli Aleksander Śliwka oraz Bieniek i pierwszą partię wygraliśmy 25:14.Obraz gry w drugiej partii nie uległ zmianie. Holendrzy co prawda starali się wzmocnić zagrywkę, ale nasi przyjmujący nie mieli z tym większego kłopotu i Grzegorz Łomacz miał spory komfort w rozegraniu. Cały czas dobrze funkcjonował również nasz blok, odbierający sporo ochoty do gry rywalom. Niepokoić mogły tylko kłopoty ze skończeniem ataku Macieja Muzaja, który wyraźnie męczył się w tym elemencie. Mimo to, po asie serwisowym Bieńka, wygraliśmy drugą partię 25:17, pewnie zmierzając do wygranej w tym spotkaniu.Trzeci set, który zgodnie z przewidywaniami okazał się ostatnim, Polacy od samego początku dominowali i nie pozwolili Holendrom ani razu się do siebie zbliżyć. Dobra zagrywka, a przede wszystkim znakomity blok sprawiły, że nasi rywale szybko stracili chęć do gry i ostatecznie zdołali ugrać zaledwie 16 punktów, przegrywając całe spotkanie w trzech setach.Przed Polakami teraz starcie z Brazylią, które z pewnością będzie dużo większym wyzwaniem niż mecze z Bułgarią czy Holandią. Podopieczni Vitala Heynena będą musieli zagrać na bardzo wysokim poziomie, żeby wygrać, ale jeśli im się to uda, zrobią duży krok w stronę półfinału Ligi Narodów. Polska - Holandia 3:0 (25:14, 25:17, 25:16) Polska: Grzegorz Łomacz, Maciej Muzaj, Tomasz Fornal, Aleksander Śliwka, Karol Kłos, Mateusz Bieniek - Paweł Zatorski (libero)Holandia: Stijn van Tilburg, Fabian Plak, Bennie Junior Tuinstra, Stijn van Schie, Twan Wiltenburg, Gijs van Solkema - Steven Ottevanger (libero) oraz Nimir Abdel-Aziz, Wessel Keemink, Robbert Andringa KK Wyniki ósmej serii spotkań Ligi Narodów siatkarzy: Serbia - Iran 3:2 ( 21:25, 25:15, 26:28, 25:22, 15:8) Rosja - Kanada 3:1 (25:18, 25:18, 23:25, 25:23) Francja - Słowenia 2:3 (25:17, 25:19, 23:25, 19:25, 9:15) Argentyna - Australia 3:0 (25:18, 25:19, 25:20) Niemcy - USA 0:3 (18:25, 12:25, 27:29) Bułgaria - Brazylia 0:3 (16:25, 22:25, 12:25) Japonia - Włochy 3:2 (21:25, 25:22, 22:25, 25:15, 15:9) Polska - Holandia 3:0 (25:14, 25:17, 25:16) Tabela M Z P pkt sety 1. Polska 8 7 1 21 22-5 2. Brazylia 8 7 1 21 21-5 3. Francja 8 6 2 18 22-12 4. Słowenia 8 6 2 17 20-9 5. Serbia 8 6 2 16 20-14 6. Iran 8 5 3 16 18-11 7. Rosja 8 5 3 16 19-13 8. Japonia 8 5 3 13 18-16 9. USA 8 4 4 12 13-13 10. Niemcy 8 3 5 11 16-18 11. Włochy 8 3 5 8 13-19 12. Argentyna 8 3 5 8 10-17 13. Kanada 8 2 6 7 11-18 14. Bułgaria 8 1 7 5 7-21 15. Holandia 8 1 7 3 6-23 16. Australia 8 0 0 0 2-24 Liczba zwycięstw jest w tabeli czynnikiem ważniejszym niż liczba punktów.