By wywalczyć awans na igrzyska, trzeba zająć jedno z dwóch pierwszych miejsc wśród ośmiu rywalizujących w Łodzi zespołów. Szanse na taki rezultat mają Amerykanki, Polki i Włoszki. Te ostatnie zbliżyły się do wyjazdu do Paryża w sobotni wieczór. I Włoszki, i Niemki dzień przed bezpośrednim starciem <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/reprezentacja-kobiet/news-polskie-siatkarki-wygraly-wojne-nerwow-gra-o-igrzyska-wciaz-,nId,7043385">przegrały pierwsze spotkania w trakcie turnieju w Łodzi</a>. Po tych porażkach lepiej zareagowały Włoszki, które rozpoczęły spotkanie od efektownego ataku Myriam Sylli. Szybko odskoczyły rywalkom na cztery punkty i <a class="db-object" title="Vital Heynen" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-vital-heynen,sppi,624319" data-id="624319" data-type="p">Vital Heynen</a> poprosił o pierwszą przerwę. Drużyna z <a class="db-object" title="Włochy" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/druzyna-wlochy,spti,26339" data-id="26339" data-type="t">Włoch</a> utrzymywała jednak przewagę. Oprócz Sylli w ataku dobrze spisywała się także atakująca Jekaterina Antropowa. Ich drużyna miała pięć, sześć punktów przewagi. Gdy Niemki na chwilę ją zmniejszyły, trener <a class="db-object" title="Davide Mazzanti" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-davide-mazzanti,sppi,627178" data-id="627178" data-type="p">Davide Mazzanti</a> poprosił o przerwę. Włoszki spokojnie skończyły jednak seta, wygrywając 25:20 - ostatni punkt zdobyła Sylla. <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/reprezentacja-kobiet/news-szanse-polskich-siatkarek-na-gre-na-igrzyskach-urosly-potezn,nId,7045176">Szanse polskich siatkarek na igrzyska urosły potężnie. Co muszą zrobić?</a> Niemki rzuciły się w pogoń. Zdecydowała Jekaterina Antropowa i włoski blok Druga partia wieczornego spotkania w Atlas Arenie rozpoczęła się podobnie do pierwszej. Tym razem Włoszki wypracowały przewagę przy zagrywkach <a class="db-object" title="Elena Pietrini" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-elena-pietrini,sppi,624943" data-id="624943" data-type="p">Eleny Pietrini</a>. Zdobyły siedem punktów z rzędu i prowadziły 7:1. Niemki z czasem nieco zmniejszyły straty, pomogły dobre interwencje w obronie libero <a class="db-object" title="Anna Pogany" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-anna-pogany,sppi,624589" data-id="624589" data-type="p">Anny Pogany</a>. Kolejne punkty przyszły przy zagrywce <a class="db-object" title="Marie Scholzel" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-marie-scholzel,sppi,624622" data-id="624622" data-type="p">Marie Scholzel</a>, a wyrównanie przy stanie 16:16 - kontratak wykończyła <a class="db-object" title="Lena Stigrot" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-lena-stigrot,sppi,627165" data-id="627165" data-type="p">Lena Stigrot</a>. Od tego momentu trwała walka punkt za punkt, ale końcówkę na swoją stronę rozstrzygnęły Włoszki. Najpierw ważny kontratak skończyła Antropowa, potem <a class="db-object" title="Anna Danesi" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-anna-danesi,sppi,624535" data-id="624535" data-type="p">Anna Danesi</a> zdobyła punkt blokiem. Włoszki wygrały 25:22. Włoszki bliżej awansu na igrzyska. Niemki muszą liczyć na ranking Dwa przegrane sety jeszcze nie przekreśliły szans Niemek na awans na igrzyska z łódzkiego turnieju. Początek trzeciej partii był zacięty. Kiedy Włoszki odskoczyły na dwa punkty, do remisu 9:9 doprowadził niemiecki blok. Włoszki odpowiedziały jednak znakomicie. Zdobyły pięć punktów z rzędu dzięki zagrywkom <a class="db-object" title="Marina Lubian" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-marina-lubian,sppi,624946" data-id="624946" data-type="p">Mariny Lubian</a>. Gdy jednej z nich nie potrafiła przyjąć <a class="db-object" title="Laura Emonts" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/profil-laura-emonts,sppi,624604" data-id="624604" data-type="p">Laura Emonts</a>, piłka uderzyła nawet Heynena. Belgijski trener reprezentacji <a class="db-object" title="Niemcy" href="https://sport.interia.pl/siatkowka/druzyna-niemcy,spti,26240" data-id="26240" data-type="t">Niemiec</a> jeszcze próbował przerywać serię rywalek przerwami na żądanie, ale to nie zatrzymało reprezentacji Włoch. Skończyło się pogromem 25:15. Włoszki o bilety na igrzyska będą walczyć w niedzielę z reprezentacją Polski. Zwycięzca meczu Polska - Włochy będzie pewny gry w Paryżu. Dla Niemek stawką niedzielnego meczu z Amerykankami będą punkty do rankingu FIVB, który pozostaje dla nich jedyną szansą na awans na igrzyska. <a href="https://sport.interia.pl/siatkowka/rozgr-swiat-igrzyska-olimpijskie-kwalifikacje-k,spci,1262,tab,tabele">Sprawdź tabelę kwalifikacji olimpijskich siatkarek</a> Z Łodzi Damian Gołąb