- To bez wątpienia spotkanie, które z naszego punkty widzenia jest niezwykle ważne - podkreślił Zbigniew Krzyżanowski, szkoleniowiec mistrzyń Polski. - Wygrana w Mielcu potwierdzi tylko, że porażka z Winiarami to był wypadek przy pracy. Jeśli nie uda nam się wygrać w sobotę nasza sytuacja się skomplikuje. Myślę przede wszystkim o formie psychicznej zawodniczek. Na szczęście wszystkie są gotowe do gry i pałają chęcią pokazania, że nadal są najlepsze w kraju. Drugi trener reprezentacji kobiet, Ireneusz Kłos uważa, że w tym meczu trudno jest wskazać faworyta: - Mielczanki zaskakują postawą w lidze - podkreśla Ireneusz Kłos. - A wiarę w Stal zachwiała ostatnia porażka z Winiarami. Może więc w tym meczu dojść do kolejnej niespodzianki, choć faworytem, przynajmniej na papierze, jest bez wątpienia zespół z Bielska. Zdaniem Kłosa ciekawie zapowiada się także spotkanie we Wrocławiu, gdzie Gwardia podejmować będzie Muszyniankę. - Oba zespoły prezentują podobny poziom - podkreśla. - I oba przegrały we własnych halach z Centrostalem Bydgoszcz w tie breaku. Za Gwardią przemawia to, że jest ostatnio na fali, za Muszynianką potencjał poszczególnych zawodniczek. W innych spotkaniach według szkoleniowca reprezentacji faworytkami są gospodynie. - Ale nie wykluczam niespodzianki - zaznacza Kłos. - Zwłaszcza w Pile. Zestaw par 3. kolejki: sobota, 30 października: ZEC SV Gwardia Wrocław - Muszynianka Muszyna, godz. 16.00 Stal Mielec - Stal Bielsko-Biała, godz. 17.00 Nafta Gaz Piła - Energa Gedania Gdańsk, godz. 17.00 Winiary Kalisz - Dalin Myślenice, godz. 17.30 Centrostal Adriana GP Bydgoszcz - AZS AWF Poznań, godz. 18.00