Kończy się era Kłosa w Skrze, a przyszłość klubu jest niejasna. Zamiast składu, który miał walczyć o mistrzostwo coraz częściej słychać, że bełchatowski zespół może mieć kłopoty z utrzymaniem w lidze. Wcześniej było wiadomo, że z drużyny odejdzie m. in. Kłos. W tym klubie grał od 2013 roku. Zdobył siedem medali mistrzostw Polski, w tym trzy złote, a także trzykrotnie sięgnął po Puchar Polski. Ze Skra był też drugi w Lidze Mistrzów i Klubowych Mistrzostwach Świata. Teraz zmienia Bełchatów na Rzeszów - ma grać w Resovii. Trofeum od fanki ląduje w śmieciach Z tego powodu sprzątał swoją szafkę, a wszystko zostało nagrane i opublikowane na jego profilu na instagramie. W pewnym momencie sięga do szafki i bierze do ręki mały puchar. I mówi: "Jak to nie było sukcesów w tym sezonie. Dla najlepszego siatkarza roku i tik tokera". Trofeum też ląduje w śmieciach. Kłos nie spodziewał się, że takie zachowanie będzie miało konsekwencje. Okazało się, że był to prezent od młodej fanki. Dziewczyna zareagowała na twitterze. Pola opublikowała filmik jak wręcza Kłosowi puchar i jak wrzuca go do śmieci. "’Dziękuję’ nie wiem za co, bo i tak zajęło tylko miejsce w koszu, ale oki. Tym akcentem kończę moje wypowiadanie się na ten temat. Żeby nie było Karola dalej lubię, acz w jakimś stopniu zawiodłam się na nim" - napisała. Później dodała: "Jeśli ktoś jeszcze chce pisać, że mega zabawne jest to, że kłos wyrzucił statuetkę z szafki, którą od kogoś dostał, możecie się powstrzymać i pomyśleć jak bardzo boli to osobę, która jednak bardzo cieszyła się, dając mu to, poświęciła swój czas i pieniądze. Nie chce się użalać w żadnym stopniu nad sobą, ale uwierzcie, że wasze komentarze bolą i są zbędne". W końcu zreflektował się sam siatkarz. Skontaktował się z fanką i ją przeprosił. Potem zrobił to też oficjalnie. "Przepraszam, jeżeli poczułaś się przeze mnie tak źle. Nie zamierzam się tłumaczyć, po prostu nawaliłem" - przyznał.