Zuzanna Górecka ma za sobą trudne miesiące. Na początku maja podczas drugiego meczu finałów Tauron Ligi z Developresem Rzeszów zawodniczka klubu ŁKS Commercecon Łódź doznała potwornej kontuzji, która wykluczyła ją z gry na dziewięć miesięcy. Diagnoza, którą wówczas usłyszała, była druzgocąca. 23-latka musiała bowiem przejść zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzonej łąkotki. Zawodniczka łódzkiego klubu przez poważną kontuzją ominęła cały sezon reprezentacyjny. Nie miała okazji więc świętować w szatni z koleżankami z drużyny takich sukcesów jak m.in. brązowy medal Ligi Narodów, czy wywalczenie kwalifikacji na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Paryżu. Siatkarka nie mogła uwierzyć w to, co o sobie przeczytała. Wymowna reakcja Igrzyska olimpijskie w Paryżu bez Zuzanny Góreckiej? Wymowne słowa Polki. "Nie rzucę się na głęboką wodę" Zuzanna Górecka co prawda wznowiła już treningi, jednak na jej powrót na boisko będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. Gwiazda klubu ŁKS Commercecon Łódź udzieliła wywiadu Sarze Kalisz z TVP Sport i wyjawiła, jak wyglądają kulisy jej powrotu do gry po kontuzji. Chwilę później 23-latka zaskoczyła wyznaniem. Przyznała bowiem, że nie jest jeszcze pewna, czy zdecyduje się na wyjazd na igrzyska olimpijskie do Paryża. "Nie rzucę się na głęboką wodę. Jeśli nie będę czuła się pewnie, nie będę ryzykować. Zdrowie szybko można stracić, a odbudowa zajmuje dużo czasu. Dam z siebie wszystko, postaram się wykorzystać swoją szansę. Mam nadzieję, że to mi się uda. Nie narzucam sobie jednak wielkich celów, po prostu skupiam się na sobie" - poinformowała. Szklane butelki na boisku, wybuchła panika, pojawiły się łzy. Wielka afera w Turcji [WIDEO]