Zobacz zapis relacji na żywo Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zaczęli sezon 2009/10 z wysokiego "C". W dwóch pierwszych meczach nie oddali rywalom, Neckermannowi AZS-owi Politechnice Warszawskiej i Jadarowi, nawet jednego seta. Na drugim biegunie są podopieczni Jana Sucha. W dwóch spotkaniach na własnym parkiecie, dwie porażki 0:3, choć trzeba przyznać, że rywali na start zespół z Radomia miał wyjątkowo mocnych. Tydzień temu Jadar gościł przecież Asseco Resovię. O wyniku sobotniego meczu mógł zadecydować drugi set, w którym gospodarze byli bliscy wyrównania strat. Prowadzili w nim 24:22, ale przegrali na przewagi 27:29. Przy pierwszej piłce setowej wprowadzony specjalnie na zagrywkę Marcin Kocik zaserwował w aut, a po chwili atak Marcina Pawlińskiego został podbity, akcję natomiast skończył Benjamin Hardy. Potem gra szła punkt za punkt, w końcu pomylił się kapitan Jadaru Robert Prygiel. W decydującej partii żadna z drużyn nie "odskoczyła" na więcej niż trzy punkty, ale było to na początku seta, gdy Jastrzębski Węgiel prowadził 7:4. Od stanu 22:21 dla radomian goście zdobyli trzy "oczka" z rzędu. Pierwszą piłkę meczową obronił Wojciech Żaliński, atakując po bloku w aut, ale po chwili przez blok gospodarzy przebił się sprowadzony przed sezonem Paweł Abramow. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrano Igora Yudina, na to miano zasłużył też Grzegorz Łomacz, który świetnie rozgrywał. Jadar Radom - Jastrzębski Węgiel 0:3 (21:25, 27:29, 23:25) Jadar: Maciej Pawliński, Grzegorz Kosok, Maikel Salas, Robert Prygiel, Sirianis Hernandez, Arkadiusz Terlecki, Adrian Stańczak (libero) oraz Marcin Kocik, Wojciech Żaliński, Jarosław Macionczyk, Michał Kaczmarek. Jastrzębski Węgiel: Adam Nowik, Grzegorz Łomacz, Paweł Abramow, Igor Yudin, Patryk Czarnowski, Benjamin Hardy, Paweł Rusek (libero) oraz Sławomir Master, Sławomir Szczygieł.