Trwa ostatni weekend klubowego grania. W Łodzi odbywa się właśnie turniej Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów z udziałem dwóch klubów z PlusLigi - JSW Jastrzębskiego Węgla i Aluron CMC Warty Zawiercie. To po nim najlepsi siatkarze udadzą się pierw na urlopy, a następnie na zgrupowanie reprezentacji Polski do Spały. Jak już powszechnie wiadomo od dłuższego czasu, w kadrze w najbliższym sezonie nie zobaczymy Mateusza Bieńka, środkowego zespołu z Zawiercia. Ten poświęci czas wolny na sprawy zdrowotne. Jak sam mówił w rozmowie z Interią Sport, w pewnym wieku należy o to zadbać zdecydowanie bardziej. - W pewnym wieku potrzebuję więcej czasu, by odpocząć po meczu, zregenerować się - mówił wówczas 31-latek. Kryspin Baran zabrał głos ws. Bieńka. Ależ słowa Decyzję tą skomentował Kryspin Baran, prezes Aluron CMC Warty Zawiercie. W niedawnym wywiadzie dla Weszło zapytany został właśnie olimpijczyka z Paryża. W jego opinii ten znalazł się w groźnym momencie kariery sportowej. Sytuację tą porównał do Michała Winiarskiego, aktualnego trenera wicemistrzów Polski. - Znalazł się niebezpiecznie blisko momentu, w którym był w 2014 roku nasz obecny trener, Michał Winiarski - powiedział. Dopytany o sprecyzowanie swoich myśli odpowiada wprost. Przyznał, że cieszy się z takowego obrotu spraw. Dodał również, że aktualna dyspozycja Bieńka nie jest tak samo dobra jak jeszcze jakiś czas temu. Wszystko przez ogromną intensywność gry oraz spory natłok wydarzeń. - Jego spektakularne zagrywki czy ataki, kiedy się pojawią, nie mogą przyćmiewać faktu, że jeszcze dwa czy trzy lata temu to była u niego regularność, a nie przypadki. Natłok sportowych wydarzeń ewidentnie wyeksploatował go fizycznie. Dobrze, że wykazał się teraz rozsądkiem - mówił w rozmowie z Weszło. "Biało-Czerwoni" w nadchodzącym sezonie walczyć będą w rozgrywkach Ligi Narodów oraz w mistrzostwach świata. Te zaplanowano od 12 do 28 września na Filipinach.