Górecka doznała kontuzji w drugim meczu finały Tauron Ligi z Developresem Rzeszów. Diagnoza była druzgocąca. Musiała przejść zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego przedniego i uszkodzonej łąkotki. To oznaczało długą przerwę. Siatkarkę ŁKS ominął cały sezon reprezentacyjny, a w 2022 roku była ważną siatkarką kadry i grała np. w mistrzostwach świata. Tym razem nie pomogła drużynie ani w Lidze Narodów, w której Polki zdobyły brązowy medal, ani w mistrzostwach Europy, ani też w rozegranym w Łodzi turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich zakończonych dla biało-czerwonych sukcesem. Górecka: W tym roku nie wrócę na boisko W tym czasie Górecka przechodziła rehabilitację po operacji, którą przeprowadzono w Koninie. Przed startem sezonu Alessandro Chiappni, trener ŁKS, mówił, że spodziewa się powrotu zawodniczki na początku roku. Siatkarkę można zobaczyć na większości meczów drużyny w Łodzi, gdy razem z kolejną wracającą do zdrowia Klaudią Alagierską-Szczepaniak siedzi za bandami reklamowymi. Z relacji w mediach społecznościowych wydaje się, że powrót Góreckiej na boisko jest coraz bliższy. Najpierw wrzuciła zdjęcie ręki z widocznymi siniakami, które podpisała "W końcu" i dodała kilka pozytywnych emotikonek. Z kolejnej relacji wynika, że kibice zasypali ją gradem pytań. Odpowiedziała więc wszystkim razem: "Moi drodzy ja do grania wracam od 17 maja. W tym roku nie zobaczycie mnie na boisku. Wróciłam na treningi siatkarskie, ale do pełnej dyspozycji jeszcze troszkę czasu potrzebuję. Trzymajcie kciuki i niebawem się widzimy" - napisała. W przyszłym roku reprezentacja Polski siatkarek po 16 latach przerwy wystąpi w igrzyskach olimpijskich. Gdyby nie kontuzja, Górecka byłaby poważną kandydatką, by zagrać w Paryżu. Nic oczywiście nie jest jeszcze przesądzone, ale zawodniczka musi wrócić do formy, by trener Lavarini znalazł dla niej miejsce w kadrze.