To mogło się skończyć fatalnie! W trakcie drugiego seta domowego meczu Projektu Warszawa z Dynamem Moskwa w CEV Lidze Mistrzów oglądaliśmy niecodzienną scenę. Przy akcji na 10:15 atak z drugiej linii wykonywał atakujący stołecznej drużyny - Duszan Petković. Serbski siatkarz chciał uderzyć po prostej, ale zamiast w boisko rywala trafił prosto w antenkę. Uderzenie było na tyle potężne, że element siatki wypadł z siatki i poszybował w górę niczym oszczep nad głowami zawodników. Antenka wylądowała aż za dziewiątym metrem. CEV Liga Mistrzów. Projekt Warszawa - Dynamo Moskwa. Ekipa ze stolicy Polski nie zdołała urwać rywalom nawet seta Organizatorzy szybko wsunęli antenkę do siatki i przymocowali ją dodatkową taśmą, tak aby niebezpieczna sytuacja więcej się nie powtórzyła, a zawodnicy wrócili do gry. Krótka przerwa nie miała większe wpływu na poprawę gry Projektu, który ostatecznie przegrał z Dynamem Moskwa 0:3 w warszawskim Torwarze i stracił szanse na awans do następnej rundy. Mistrz Rosji z kolei zapewnił sobie tym zwycięstwem pierwsze miejsce w grupie przed ostatnią kolejką, w której zmierzy się z Ziraatem Bankasi Ankara. Projekt ma przed sobą jeszcze dwa spotkania z VC Greenyard Maaseik, w tym jedno zaległe z powodu przerwy spowodowanej koronawirusem w stołecznej drużynie na początku stycznia. Oba mecze zostaną rozegrane w Belgii w dniach 15-16 lutego. Zobacz także: ANDRZEJ WRONA DLA INTERII: WYGLĄDAMY ŹLE, NIE JEST NAJLEPIEJPI, Polsat Sport