Bez jednego z najlepszych siatkarzy globu reprezentacja Polski przystąpi do rozpoczynających się już 26 sierpnia mistrzostw świata w siatkówce. Wilfredo Leon po kontuzji kolana i długiej rehabilitacji nie zdążył z przygotowaniem odpowiedniej formy na mundial. Wciąż nie jest też w pełni dyspozycji zdrowotnej. W środę Polski Związek Siatkówki poinformował, że Kubańczyk z polskim paszportem nie zagra na mistrzostwach świata. - Po konsultacji medycznej oraz serii rozmów pomiędzy trenerem, sztabem i lekarzami, zdecydowano, że dołączenie Wilfredo Leona do drużyny będzie się wiązać ze zbyt dużym ryzykiem - czytamy w komunikacie PZPS. MŚ w siatkówce. Witold Roman: Uwierzą, że to jest ten moment, gdy można dopaść Polaków Brak Wilfredo Leona to poważne osłabienie kadry Nikoli Grbicia, która będzie bronić tytułu mistrzów świata z 2014 i 2018 roku. Mający na swoim koncie 259 występów w reprezentacji Polski Witold Roman uważa, że inne drużyny mogą teraz uwierzyć, że odebranie "Biało-Czerwonym" tytułu może być znacznie łatwiejsze do wykonania. - Po raz pierwszy zastanawiam się, czy inne zespoły, po tym jak zobaczyły, co nasza reprezentacja ostatnio gra, nie zauważyły, że nie jesteśmy już na takim poziomie, że Polski nie można ograć. Brak Leona, zwłaszcza pod względem psychologicznym, może spowodować, że inne drużyny uwierzą, że to jest właśnie ten moment, gdy można dopaść Polaków - mówi uczestnik igrzysk olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. - Jeżeli trener Grbić uznał, że nie bierze Leona na mundial, to najwidoczniej pod względem sportowym zawodnik nie był jeszcze w pełni gotowy do gry. Także względy pozasportowe nie były na tyle mocne i ważne, aby zdecydował się go zabrać na mundial. Powiedzmy sobie szczerze, bariera językowa w przypadku Wilfredo jednak jest. Trener potrzebuje teraz jak najmocniejszego składu, który w stu procentach będzie gotowy do walki. Gdyby Grbić powołał Leona, selekcjoner trochę by zgadywał. Albo gra z Leonem się uda, albo się nie uda. Najwidoczniej zauważył, że nie ma symptomów, które spowodowałyby, że ten zawodnik jest w stanie po ewentualnym wejściu na parkiet zmienić obraz gry reprezentacji - dodaje Witold Roman. MŚ w siatkówce. Leon nie jedzie na mundial. Witold Roman: Grupa nie do końca by to zrozumiała Były reprezentant Polski zauważa, że ewentualna decyzja o zabraniu Leona na mundial mogłaby też źle wpłynąć na pozostałych reprezentantów. - Na pewno ten zawodnik, który nie pojechałby na mistrzostwa, nie do końca rozumiałby całą sytuację. Także grupa też nie do końca by to rozumiała. Prawdopodobnie zbyt wiele byłoby zachodu, tłumaczenia, żeby grupę utrzymać w jednorodnym cyklu. Pamiętajmy też, że Leon w ostatnim czasie praktycznie nie grał z pozostałymi zawodnikami. W tym roku stworzyliśmy nową grupę siatkarzy. - Bardzo żałuję, że Leon nie zagra na mistrzostwach, bo to jest znakomity zawodnik. Gdyby był zdrowy w stu procentach, żałowałbym całkowicie. To jest zawodnik, który potrafi zmienić obraz gry. Ale dzisiaj, gdy trener, który nie jest samobójcą, nie strzela sobie w kolano i decyduje o kształcie kadry, na pewno wie, że wartość sportowa Leona w tym momencie jest mniejsza, niż siatkarzy, którzy jadą na mundial - zakończył Witold Roman. Mistrzostwa świata w siatkówce będzie można oglądać na sportowych kanałach Telewizji Polsat. Skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Polsce i w Słowenii. Rozgrywający: Marcin Janusz, Grzegorz Łomacz Przyjmujący: Tomasz Fornal, Bartosz Kwolek, Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka Środkowi: Mateusz Bieniek, Karol Kłos, Jakub Kochanowski, Mateusz Poręba Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Bartosz KurekLibero: Jakub Popiwczak, Paweł Zatorski Zbigniew Czyż