Funkcję pierwszego trenera objął 21 stycznia, zastępując Wojciecha Lalkę, którego zwolniono na początku roku. W Pile Grabowski pracował przez wiele lat, głównie jako asystent Jerzego Matlaka. W obecnym sezonie pilanki zajęły piąte miejsce w rundzie zasadniczej. W pierwszej rundzie play off nie sprostały Organice Budowlani Łódź, z którą przegrały trzy spotkania i nie staną na podium po raz pierwszy od sześciu lat. Szkoleniowiec przyznał, że nie ostatnie porażki, ale brak możliwości współpracy z drugim trenerem Mirosławem Zawieraczem był przyczyną złożenia rezygnacji. Zdaniem Grabowskiego, podważał on jego autorytet. "Były między nami duże różnice w poglądach na siatkówkę. Nie chcę jednak wdawać się w szczegóły. Zrezygnowałem, żeby uspokoić sytuację w drużynie" - wyjaśnił. Do końca sezonu drużynę poprowadzi prawdopodobnie Zawieracz. W rywalizacji o miejsca 5-8 PTPS Piła zagra z Impelem Gwardią Wrocław.