Po spotkaniu z Holandią trener biało - czerwonych, Andrzej Niemczyk odebrał telefon od Małgorzaty Glinki, która zapowiedziała, że pojawi się na zgrupowaniu w Szczyrku w najbliższy poniedziałek - czytamy w "Sporcie". - Najwidoczniej włoscy działacze zmiękli - stwierdziła najlepsza siatkarka Europy 2003 roku. Działacze Asystelu Novara, klubu w którym występuje Glinka, nie chcieli się zgodzić na wyjazd naszej gwiazdy na zgrupowanie kadry i potem na turniej kwalifikacyjny w Turcji. Glinka, podobnie jak w zespole biało - czerwonych, jest w Asystelu podstawową zawodniczką. Trener Niemczyk zagroził Włochom, że wystąpi do władz europejskiej siatkówki o zawieszenie Glinki, jeśli siatkarka nie przyjedzie na zgrupowanie. Niemczyk w Szczyrku ma do dyspozycji tylko jedną rozgrywającą Izabelę Bełcik i dlatego prawdopodobnie do kadry wróci Magdalena Śliwa, którą kilka tygodni temu szkoleniowiec wyrzucił z kadry. - Mam z Magdą układ, że w trybie awaryjnym zawsze może do nas dołączyć. Jak na razie nie mam zamiaru jej sprowadzać. Ale do turnieju w Turcji zostało jeszcze trochę czasu - przyznał Niemczyk.