Szkoleniowiec Rosjan nie zgodził się ze stwierdzeniem, że w reprezentacjach Francji oraz Serbii i Czarnogóry dokonuje się obecnie zmiana pokoleniowa i są one słabsze niż przed dwoma czy trzema laty. "Z tego co wiem do kadry Serbii powrócił Boskan - powiedział Gajic. - Poza nim zagrają Nikola Grbic, Milijkovic, Vujevic i Geric. Zespół ten ma tylko jednego młodego zawodnika - środkowego Stankovica. Więc o jakiej zmianie pokoleniowej tutaj można mówić." Serb podkreślił, że we Francji pozostało kilku rutyniarzy m.in. z Granvorką, Antigą i Henno. Na pytanie dlaczego w tym gronie wymienił Czechów odpowiedział: zespół ten jest zdolny do sprawienia od czasu do czasu wielkich niespodzianek. Tak był m.in. przed rokiem w Lidze Europejskiej. "Obecnie jesteśmy w trakcie tworzenia nowej reprezentacji Rosji - podkreślił Serb. - Chcemy trafić do grona medalistów. Jednak najważniejsze, żeby każdy z graczy w każdym meczu zostawiał na parkiecie serce i wszystkie siły."