Drugi półfinałowy bój w Krakowie od początku przebiegał pod dyktando Brazylijczyków. Podopieczni Bernardo Rezende już przy stanie 4:1 zmusili Laurenta Tillie'go do przerwy na żądanie. Francuzi po rozmowie ze swoim trenerem nieco się obudzili, ale i tak wyraźnie odstawili do "Canarinhos". Byli do tego stopnia słabsi, że set zakończył się zwycięstwem Brazylii 25:16. "Trójkolorowi" dużo lepiej rozpoczęli drugą partię, ale siatkarze Rezende zdążyli dogonić rywali i wyjść na prowadzenie. Przed dwoma setami straty Francuzów uratowała wspaniała końcówka, po której podopieczni Tillie'ego triumfowali 25:23. Trzeci set był bardzo wyrównany. Obie drużyny marnowały piłki setowe, ale to Brazylijczycy zachowali więcej zimnej krwi i wygrali partię 28:26. Podobnie również w ostatniej partii, drużyny grały punkt za punkt, ale to Brazylia ostatecznie cieszyła się ze zwycięstwa w secie, jak i w całym spotkaniu 3:1. Dzięki wygranej, Brazylijczycy awansowali do finału, gdzie zmierzą się z Serbią. Francuzi wystąpią w spotkaniu o trzecie miejsce z Włochami. Na zwycięzcę turnieju czeka specjalna nagroda - milion dolarów. Francja - Brazylia 1:3 (16:25, 25:23, 26:28, 31:33) Brazylia: Bruno Rezende, Wallace De Souza, Mauricio Souza, Lucas Saatkamp, Ricardo Lucarelli, Mauricio Borges i Sergio Santos (libero) oraz Eder Carbonera, William Arjona, Evandro Guerra, Felipe Fonteles. Francja: Antonin Rouzier, Benjamin Toniutti, Earvin Ngapeth, Kevin Le Roux, Nicolas Le Goff, Nicolas Marechal i Jenia Grebennikov (libero) oraz Julien Lyneel, Trevor Clevenot, Pierre Pujol, Franck Lafitte, Thibault Rossard.