Awans do ćwierćfinałów siatkarskiego Pucharu Polski wywalczyło sześć najlepszych ekip PlusLigi po 15 kolejkach oraz dwie drużyny z niższych klas rozgrywkowych, które przebrnęły przez rundę wstępną - WKS Czarni Radom i ChKS Chełm. Pierwszą drużyną, która wywalczyła przepustkę do turnieju finałowego zaplanowanego na 12 i 13 kwietnia w Krakowie był PGE Projekt Warszawa, który pokonał ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Dzień po meczu stołecznej drużyny swoje starcia wygrali dwaj inni przedstawiciele PlusLigi - Bogdanka LUK Lublin i Aluron CMC Warta Zawiercie. Ostatniego półfinalistę wyłonił czwartkowy mecz Czarnych Radom z Jastrzębskim Węglem. Drużyna z pierwszej ligi nie była w stanie przeciwstawić się mistrzom Polski i ugrała kolejno zaledwie 19, 15 i 14 punktów. Statuetkę dla MVP spotkania odebrał Tomasz Fornal, który zakończył mecz z 19 punktami na koncie. Dobrze spisali się także dwaj pozostali wicemistrzowie olimpijscy w barwach Jastrzębskiego Węgla - Łukasz Kaczmarek zdobył 14 "oczek", a Norbert Huber o dwa mniej. Wilfredo Leon miał problem, a potem odpalił. Szansa na ważne trofeum Piotr Pilarz z debiutem w Jastrzębskim Węglu Wyraźna przewaga nad rywalem sprawiła, że trener Marcelo Mendez mógł rotować składem i dać szansę juniorom. Na boisku oglądaliśmy więc dwóch adeptów Akademii Talentów z rocznika 2007: Jakuba Szczurowskiego i Piotra Pilarza. Drugi z nich zaliczył debiut w seniorskiej drużynie Jastrzębskiego Węgla. O Pilarze momentalnie stało się głośno, ponieważ jego ojciec w przeszłości również grał w Jastrzębskim Węglu. "Ponad dwie dekady temu jego tato Grzegorz Pilarz zdobył pierwsze Mistrzostwo Polski dla Jastrzębskiego Węgla" - przypomniał Polsat Sport. Ojciec 17-letniego rozgrywającego w ekipie Jastrzębskiego Węgla występował w latach 2003-2005. Później na dwa sezony przeniósł się do Resovii, a następnie do ZAKSY. W latach 2006 i 2007 rozgrywający otrzymywał powołania od trenera Raula Lozano na zgrupowanie przed Ligą Światową. Karierę zakończył w 2016 roku w BBTS-ie Bielsko Biała. Cztery lata później w rozmowie z nto.pl przyznał, że również jego syn chce zostać siatkarzem. "Syn niespełna trzy lata temu rozpoczął treningi siatkarskie. Jako że z wiadomych względów był prawie wychowany na siatkarskim boisku, bardzo łatwo wszedł w świat sportu. Już pojawiają się u niego pierwsze małe sukcesy i chwile radości. Uważam też, że przeznaczona jest dla niego droga rozgrywającego. Na dziś podąża nią w zdecydowany sposób" - mówił w listopadzie 2020 roku. Sukces polskich siatkarek. Niemki rozbite, triumf w Lidze Mistrzyń