Rozstawieni z numerem czwartym Polacy w piątek na zakończenie zmagań w grupie M wygrali z Niemcami Jonathanem Erdmannem i Kayem Matysikiem (13.) 2:0 (21:16, 21:15). W trzech dotychczasowych meczach Fijałek i Prudel nie stracili jeszcze seta, a na boisku spędzili tylko godzinę i 43 minuty. Kolejne spotkanie, którego stawką będzie awans do ćwierćfinału, rozegrają w sobotę przed południem. Ich rywalami będą Szwajcarzy Martin Laciga i Jonas Weingart (25.), którzy w fazie grupowej rywalizowali z Michałem Kądziołą (Dąbrowa Górnicza) i Jakubem Szałankiewiczem (Staszów). W ostatnim meczu grupy Q pokonali rozstawionych z "dziewiątką" Polaków, którzy występowali w turnieju głównym dzięki tzw. dzikiej karcie 2:1 (21:15, 19:21, 15:10), wyprzedzając ich w tabeli i eliminując z turnieju. Zdecydował o tym stosunek małych punktów, gdyż oba duety miały w dorobku zwycięstwo i dwie porażki. Wszystkie trzy polskie kobiece pary odpadły w czwartek, nie kwalifikując się do czołowej "16". Zawody cyklu World Tour w Starych Jabłonkach rozgrywane są po raz ósmy. Władze światowej siatkówki doceniły organizację imprezy, włączając ją przed rokiem do grona turniejów Wielkiego Szlema. W tym roku to przedostatnia z imprez tej rangi.