Reprezentacja Polski jest na dobrej drodze do powtórzenia wyniku sprzed roku w rozgrywkach Ligi Narodów. Wówczas w decydującej batalii nasze Orły pokonały zespół ze Stanów Zjednoczonych 3:1 (25:23, 24:26, 25:18, 25:18) i po ostatniej akcji meczu mogli cieszyć się ze złotych medali. Jak będzie tym razem? "Biało-Czerwoni" mają za sobą już ćwierćfinałowy mecz. W łódzkiej Atlas Arenie podopieczni Nikoli Grbicia pokonali groźnego rywala - Brazylijczyków 3:1. I czekają teraz na kolejnych przeciwników. Kosmiczne granie w Łodzi, co za genialna siatkówka. Atomowy finisz Wilfredo Leona Wilfredo Leon tak tego nie zostawił. Wymowna wiadomość do fanek Najwięcej punktów dla naszego zespołu wywalczył Wilfredo Leon (18), który do kadry dołączył dopiero w trzecim tygodniu rozgrywek Ligi Narodów. Przerwa zawodnika spowodowana była problemami zdrowotnymi. "Kolana nie są idealne, czasami rzepka zaczyna mnie drapać i czuję ból. Potrzeba więc dodatkowego dnia na masaż. Sport to zdrowie, ale na takim poziomie niestety powoli zaczyna się coś dziać" - mówił gwiazdor przed spotkaniem z Canarinhos. I mimo dolegliwości zawodnik pokazał się z bardzo dobrej strony na boisku. W Łodzi mógł liczyć na wsparcie polskich kibiców, którzy tłumnie przybyli na trybuny. A to nie wszystko, bowiem dwie fanki przyniosły na spotkanie transparent, na którym była prośba do wspomnianego Leona o koszulkę reprezentacyjną jako prezent na osiemnaste urodziny. Sam zainteresowany po zwycięstwie z Brazylią osobiście zwrócił się do kibicek. Niestety nie mógł spełnić tej prośby. Wyjawił powód. Reprezentacja Polski do gry wróci w sobotę (29.06). Tego dnia "Biało-Czerwoni" zmierzą się z lepszym z pary Włochy - Francja. Polski siatkarz zawiódł, Nikola Grbić nawet się nie wahał. Gwiazdor w opałach