Dąbrowianki kiepsko spisują się w lidze, a po porażce w czwartek w Zurychu z Volero 1:3 w Lidze Mistrzyń ich szanse na awans do kolejnej fazy nieco zmalały. Nowego ducha w ekipę wicemistrza Polski ma tchnąć nowy szkoleniowiec Nicola Negro. Włoch zadebiutował w niedzielę w roli trenera Tauronu i pokonał w Bydgoszczy Pałac 3:0. Poprzeczka w najbliższą środę zostanie zawieszona jednak znacznie wyżej. "Siła Volero opiera się na indywidualnościach - dwóch silnych skrzydłowych - Kenii Carcases i Olesii Rychliuk. Możemy je zatrzymać, pod warunkiem, że zagramy dobrą, taktyczną zagrywką. Mecz rewanżowy w Dąbrowie będzie niezwykle ważny, musimy wygrać i to za trzy punkty, jeśli chcemy awansować do play off. Nie mamy innego wyjścia" - mówił Negro krótko po zakończeniu meczu w Szwajcarii. W Stambule przeciwko obecnie najlepszej drużynie świata zagrają siatkarki Atomu Trefl Sopot. Mistrzynie Polski przed tygodniem we własnej hali stawiły dzielny opór Turczynkom, ale wystarczyło to na "ugranie" jednego seta. Drużyna Vakifbanku natomiast z powodzeniem kontynuuje swoją passę zwycięstw we wszystkich oficjalnych rozgrywkach, a licznik wygranych z rzędu wskazuje już 64 spotkania. Po czterotygodniowej przerwie, na boiska Ligi Mistrzów wracają męskie zespoły. Po trzech kolejkach w najlepszej sytuacji spośród trójki polskich ekip są siatkarze Asseco Resovii Rzeszów. Mistrzowie Polski zgromadzili siedem punktów, a w środę powinni dołożyć kolejne "oczka", bowiem w Czeskich Budziejowicach zagrają z najsłabszą ekipą grupy C - Jihostrojem. Czesi jak dotąd przegrali wszystkie pojedynki i wygrali zaledwie dwa sety. Na dobrej drodze do awansu jest również Jastrzębski Węgiel, który już we wtorek zagra z Tomisem Constanca. Pierwszy mecz tych zespołów w Rumunii podopieczni Lorenzo Bernardiego wygrali 3:1. We własnej hali nie powinni mieć więc poważniejszych kłopotów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa. Niezwykle ciekawie zapowiada się spotkanie w Kędzierzynie Koźlu, gdzie Zaksa podejmować będzie stałego uczestnika LM - Knack Roeselare. Belgowie własnej hali pokonali wicemistrzów Polski 3:1 i w tej sytuacji udany rewanż podopiecznych Sebastiana Świderskiego jest niezbędny, by myśleć o wyjściu z grupy. W męskich rozgrywkach startuje 28 zespołów podzielonych na siedem grup. W kolejnej rundzie wystąpi 12 ekip, czyli zwycięzcy grup oraz pięć ekip z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Jeżeli w gronie najlepszej "12" znajdzie się gospodarz Final Four (jeszcze nie został wybrany), to automatycznie prawo gry w play off otrzyma kolejny zespół z drugiej lokaty w grupie. Trzy polskie zespoły rywalizują w Pucharze CEV: Skra Bełchatów, Polski Cukier Fakro Muszyna oraz Aluprof Bielsko-Biała. W tym tygodniu odbędą się pierwsze mecze 1/8 finału, a teoretycznie najtrudniejsze zadanie czeka bielszczanki, które zmierzą się w Pireusie z Olympiacosem. W obecnym sezonie w Pucharze CEV, Challenge, a także w fazie play off LM, zasada złotego seta (rozgrywanego do 15 pkt) obowiązywać będzie tylko w przypadku, gdy zespół, który wygra pierwszy mecz 3:0 lub 3:1, w rewanżu ulegnie 0:3 lub 1:3, a także w sytuacji, gdy drużyna zwycięży po tie-breaku (3:2) i przegra drugi pojedynek w takim samym stosunku. W innych sytuacjach, przy równej liczbie zwycięstw, o awansie zadecyduje lepszy bilans setów. Program spotkań z udziałem polskich drużyn: wtorek Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel - Tomis Constanca (18.00) środa Liga Mistrzów: Jihostroj Czeskie Budziejowice - Asseco Resovia Rzeszów (20.00) Liga Mistrzów: Zaksa Kędzierzyn Koźle - Knack Roeselare (18.00) Liga Mistrzyń: VakifBank Stambuł - Atom Trefl Sopot (18.00) Liga Mistrzyń: Tauron Dąbrowa Górnicza - Volero Zurych (19.00) Puchar CEV kobiet: Olympiacos Pireus - Aluprof Bielsko-Biała (18.00) Puchar CEV: SVS Post Schwechat - Polski Cukier Fakro Muszyna (19.00) czwartek Puchar CEV mężczyzn: PGE Skra Bełchatów - Volley Amriswil (18.00)