Kapitan reprezentacji Piotr Gruszka, który w końcówce meczu grał na pozycji atakującego, powiedział, że Estonia była wymagającym przeciwnikiem. Drużyna Lozano zwyciężyła, ponieważ "była bardzo dobrze przygotowana taktycznie, a sztab bardzo dobrze odczytał przeciwników i zawodnicy to wykorzystali." Trener Raul Lozano przyznał, że sobotni przeciwnik, Estonia, to "zespół, który bardzo dobrze potrafi grać w siatkówkę". Jak podkreślił, jest "usatysfakcjonowany poziomem gry, jaki zespół zaprezentował". Komentując pierwszy set, którego Polacy omal nie przegrali, zawodnicy stwierdzili, że "może nieco zbyt luźno do niego podeszli". - Na szczęście Estonii starczyło sił tylko na tego seta - mówił Piotr Nowakowski, który w sobotę po raz drugi wystąpił w meczu reprezentacji Polski. Przyznał też, że "udało się jemu rozegrać kolejne dobre spotkanie". - Przede wszystkim widać, że z dnia na dzień ta gra nasza jest coraz lepsza. Każdy mecz jest dla nas ważny, ponieważ przygotowujemy się takimi spotkaniami do igrzysk, bo niestety, nie mamy czasu na sparingi - przyznał kapitan Piotr Gruszka. Na konferencji prasowej po meczu z Estonią Raul Lozano powiedział, że trzej kontuzjowani zawodnicy: Winiarski, Kadziewicz i Zagumny, są nadal pod opieką lekarza. Zaznaczył, że wierzy, iż wszyscy szybko wyzdrowieją i zagrają już w Talinie. W niedzielę reprezentacja kraju rozegra w Olsztynie z Węgrami ostatni mecz w polskim etapie kwalifikacji do mistrzostw Europy, które w 2009 roku odbędą się w Turcji.