Obie drużyny przystępowały do tego spotkania jako niepokonane. Zdobywcy Pucharu Polski sprzed kilku dni rozegrali kapitalne dwa sety. W drugiej partii ZAKSA dała popis świetnej siatkówki. Siatkarze mistrza Polski znakomicie przyjmowali oraz ułatwiali sobie życie trudną zagrywką. Trener Jurij Mariczew szukał różnych rozwiązań w składzie, ale te starania nie przynosiły rosyjskiemu zespołowi żadnych rezultatów.Trzeci set był bardzo wyrównany. W końcówce Dynamo uzyskało przewagę 22:20. Pościg ZAKS-y był skuteczny. Mistrzowie Polski bronili kolejnych piłek setowych, ale ostatecznie ulegli na przewagi. Czwarta partia od początku toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 14:14 dobrym atakiem popisał się Sam Deroo, a chwilę później udaną "kiwkę" wykonał Mateusz Bieniek, dając kędzierzynianom dwupunktową przewagę. Od tego momentu warunki gry zaczęli dyktować zawodnicy ZAKS-y. Do skutecznej gry atakiem dołożyli szczelny blok (19:15). Potem serią świetnych zagrywek popisał się Bieniek i zrobiło się 22:16. Ostatecznie mistrzowie Polski zwyciężyli 25:20, a w całym meczu 3:1. - Przyjechaliśmy do Moskwy zmotywowani, choć świadomi trudności zadania, zwłaszcza że czuliśmy jeszcze w kościach weekendowe zmagania o krajowy puchar. Zagraliśmy świetny mecz i w takich humorach wracamy. Zawodnicy byli skoncentrowani, spisywali się na miarę swoich możliwości - ocenił Fernando de Giorgi, szkoleniowiec kędzierzynian. Jego zdaniem, mistrzowie Polski górowali nad rywalem w ataku i zagrywce. - Gospodarze mają olbrzymi potencjał, ale dziś nie zagrali najlepiej. Dużą stratą był brak Konstantina Bakuna, bo to ważne ogniwo moskiewskiej drużyny - dodał Włoch.W czwartej kolejce ZAKSA podejmie Dynamo w Kędzierzynie-Koźlu 31 stycznia, początek o 18.00. Dynamo Moskwa - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (23:25, 21:25, 30:28, 20:25) Dynamo: Jurij Biereżko, Aleksiej Ostapienko, Paweł Krugłow, Aleksander Markin, Dmitrij Szczerbinin, Siergiej Grankin, Artiom Jermakow (libero) oraz Siergiej Antipkin, Denis Biriukow, Aleksander Wołkow, Dmitrij Ilinych, Roman Bragin (libero). ZAKSA: Dawid Konarski, Kevin Tillie, Mateusz Bieniek, Benjamin Toniutti, Sam Deroo, Łukasz Wiśniewski, Paweł Zatorski (libero) oraz Dominik Witczak, Patryk Czarnowski. Noliko Maaseik - BBSK Stambuł 3:2 (25:22, 25:21, 17:25, 21:25, 15:11) tabela: M Z P sety pkt 1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3 2 0 9:1 9 2. Dynamo Moskwa 3 2 1 7:5 6 3. Noliko Maaseik 3 1 2 4:8 2 4. BBSK Stambuł 3 0 3 3:9 1