Gospodarze zaczęli od asa serwisowego Siergieja Antipkina, a później było już tylko coraz lepiej dla gości, którzy zagrali kapitalnie w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Imponowała zagrywka Mariusza Wlazłego. Świetnych wyborów dokonywał Grzegorz Łomacz. Ze środka atakowali Karol Kłos i Srećko Lisinac. Przewaga PGE Skry rosła - 8:6, 13:8 i 17:10 - i na końcu wyniosła dziesięć punktów. Bełchatowianie w pierwszej partii mieli 73 procent skuteczności ataku.Druga partia była wyrównana. W jej połowie był wynik 16:14 dla Dynama. PGE Skra wyrównała, ale w końcówce gospodarze znowu uzyskali dwa punkty przewagi. Pierwsza piłka setowa nie została wykorzystana, druga skończona. Skuteczność ataku bełchatowian wynosiła tym razem 44 procent.Początek trzeciej partii był wyrównany (7:8 na pierwszej przerwie technicznej). Następnie dzięki m.in. zagrywkom Mariusza Wlazłego wicemistrz Polski uzyskał trzy-pięć punktów przewagi (17:13) i kontrolując przebieg wydarzeń na boisku nie oddał już prowadzenia, pewnie zwyciężając 25:20. Znakomicie od początku meczu spisywali się środkowi bełchatowian. Kłos i Lisinac dostali w sumie 18 piłek i zdobyli czternaście punktów.W czwartym secie zwyciężyli siatkarze Dynama. Po asie gospodarze objęli prowadzenie 23:20. Bełchatowianie zdobyli jeszcze dwa punkty i odżyły nadzieje na zwycięstwo w czterech setach. Jednak PGE Skra nie była w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i końcowym wyniku zadecydował tie-break, którego pewnie wygrali goście, prowadząc w końcowej fazie 10:7 i 12:9. W innym spotkaniu tej grupy Chaumont VB 52 przegrał z Lokomotiwem Nowosybirsk 2:3 (27:29, 25:22, 25:18, 19:25, 15:17). PGE Skra w 4. kolejce ponownie zmierzy się Dynamem - 31 stycznia w łódzkiej Atlas Arenie. Dynamo Moskwa - PGE Skra Bełchatów 2:3 (15:25, 25:23, 20:25, 25:23, 12:15) Dynamo: Siergiej Antipkin, Aleksiej Ostapienko, Dick Kooy, Aleksandr Markin, Paweł Krugłow, Dmitrij Szczerbinin - Artiom Jermakow (libero) - Aleksandr Mielnikow, Dienis Kalinin, Walentin Striliczuk, Dmitrij Jakowlew, Roman Bragin. PGE Skra: Grzegorz Łomacz, Mariusz Wlazły, Srećko Lisinac, Karol Kłos, Bartosz Bednorz, Milad Ebadipour - Kacper Piechocki (libero) - Szymon Romać, Marcin Janusz.