Kędzierzynianie przystąpili do rozgrywek w roli obrońców tytułu, ale los ich nie oszczędzał. Trafili do grupy z zespołami z Włoch i Rosji, w których pełno gwiazd światowego formatu. Dziś czeka ich spotkanie w Nowosybirsku. To właśnie m.in. takie losowanie grupy w Lidze Mistrzów sprawiło, że ZAKSA zrezygnowała z występów w Klubowych Mistrzostwach Świata. Gdyby zdecydowała się na przyjęcie zaproszenia, konieczna byłaby podróż z Brazylii do Nowosybirska. Ale i z Polski do największego miasta Syberii blisko nie było. Lokomotiw - Grupa Azoty. Najważniejszy mecz obrońców tytułu? Podróż została podzielona na trzy etapy. Po drodze przez Pragę i Moskwę kędzierzynianie pokonali łącznie około 4800 kilometrów. - To jedno z ważniejszych spotkań w grupie, jeśli nie najważniejsze. Nowosybirsk bardzo dobrze spisuje się w tym sezonie. Ale my pokazaliśmy już, że jesteśmy w stanie walczyć i wygrywać z każdym. Po to tam jedziemy. Rywale nie są przyzwyczajeni do naszego typu siatkówki, w Rosji preferuje się zupełnie inny - uważa Janusz, cytowany przez ZAKSATV. Kto zostanie najlepszym sportowcem 2021 roku? - GŁOSUJ TUTAJ! W piątek, po spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn, rozgrywający po raz trzeci w tym sezonie odebrał nagrodę dla MVP spotkania. Cała drużyna prezentuje się świetnie, w siedmiu ostatnich spotkaniach nie przegrała ani jednego seta. Dziś zadanie będzie jednak znacznie trudniejsze. Co prawda Rosjanie w pierwszej kolejce w trzech setach przegrali z Cucine Lube Civitanova, ale u siebie powinni być groźniejsi. Ewentualna porażka może skomplikować ZAKS-ie drogę do ćwierćfinału. Do tej fazy awansują bowiem tylko zwycięzcy grup i trzy najlepsze zespoły z drugich miejsc. Knack Roeselare - Jastrzębski Węgiel. Faworyt jest jeden Znacznie bliższy wyjazd czekał siatkarzy Jastrzębskiego Węgla. Zagrają dziś bowiem w Belgii, gdzie ich przeciwnikiem będzie Knack Roeselare. To drużyna, która podobnie jak mistrzowie Polski wygrała pierwsze spotkanie w grupie A. O ile jednak jastrzębianie błyskawicznie rozprawili się z bułgarskim Hebarem Pazardżik, o tyle Belgowie dopiero po tie-breaku uporali się z niemieckim VfB Friedrichshafen. Polski zespół po raz kolejny będzie jednak zdecydowanym faworytem spotkania. W zespole z Roeselare próżno szukać gwiazd pokroju Benjamina Toniuttiego czy Trevora Clevenota, którzy grają w Jastrzębiu-Zdroju. A mistrzowie Polski ostatnio odzyskali formę i pewnie wygrywają kolejne spotkania. Mimo że z powodu urazu wypadł atakujący Stephen Boyer, udanie zastępuje go Jan Hadrava. - Wykonujemy plan, który sobie zakładamy. Od losowania zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy faworytem grupy i musimy to udowodnić. Wiemy też jednak, jak groźne są drużyny belgijskie. Jeśli tylko pozwoli im się trochę grać, potrafią mocno napsuć krwi - ostrzega Łukasz Wiśniewski, środkowy jastrzębian. Projekt Warszawa - Ziirat Bankasi Ankara. Powinno być łatwiej Po pierwszej kolejce w gorszej sytuacji od ZAKS-y i Jastrzębskiego Węgla jest Projekt. Warszawianie w ostatnim meczu Ligi Mistrzów musieli radzić sobie w mocno okrojonym składzie. Przed spotkaniem z Dynamem Moskwa wypadło im aż czterech zawodników, ale byli o włos od wygranej i polegli dopiero po tie-breaku. W środę powinno być łatwiej, bo przeciwnikiem będzie Ziraat Bankasi Ankara, a mecz zostanie rozegrany na Torwarze. - Chcemy się zaprezentować z jak najlepszej strony przed swoimi kibicami. Walka w grupie jest i trzeba liczyć każdy punkt. Po zeszłym sezonie wiemy, jak trudno jest wyjść z grupy - podkreśla Michał Superlak, atakujący warszawskiej drużyny, w rozmowie z klubowymi mediami. W Moskwie 28-letni siatkarz zastępował w składzie Duszana Petkovicia. Tym razem może być podobnie, bo Serb znów uskarżał się ostatnio na problemy ze zdrowiem. W świetnej formie są natomiast środkowi. Piotr Nowakowski i Andrzej Wrona w ostatnim meczu z GKS-em Katowice zdobyli łącznie aż 15 punktów blokiem. Mistrzów Turcji lekceważyć jednak nie należy. Po pierwszym meczu otwierają tabelę grupy B, bez większych problemów wygrali 3:0 z Greenyard Maaseik z Belgii. Ze świetnej strony pokazał się wówczas zwłaszcza atakujący Wouter ter Maat, który atakował z 70-procentową skutecznością, zdobywając w trzech partiach 20 punktów. Liga Mistrzów siatkarzy. Transmisje meczów polskich drużyn Lokomotiw Nowosybirsk - Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, wtorek, godz. 13, Polsat Sport Knack Roeselare - Jastrzębski Węgiel, wtorek, godz. 19, Polsat Sport Projekt Warszawa - Ziraat Bankasi Ankara, środa, godz. 20.30, Polsat Sport Damian Gołąb