Sytuacja społeczna w Iranie drastycznie zmieniła się w połowie września - to właśnie wówczas w kraju tym wybuchły masowe protesty tuż po tym, jak życie straciła Mahsa Amini, młoda kobieta pobita na śmierć przez tzw. policję moralności. Amini wcześniej została zatrzymana przez funkcjonariuszy za to, że jej strój nie spełniał surowych wymogów szariatu. Krótko mówiąc - jej włosy nie były dostatecznie zakryte przez obowiązkową chustę. Demonstracje z dnia na dzień, mimo tłumienia przez władze, nabierały na sile. Choć duch buntu wciąż nie gaśnie w narodzie, to coraz częściej można przeczytać niestety o bardzo mocnych represjach kierowanych względem osób biorących udział w aktach sprzeciwu. Dotyczy to również świata sportu. Najsłynniejszy tego przykład jest związany z gestem irańskich piłkarzy, którzy w czasie swojego pierwszego spotkania na MŚ 2022 w Katarze postanowili solidarnie nie odśpiewać narodowego hymnu. To symboliczne zachowanie zostało dostrzeżone i docenione przez międzynarodową opinię, ale niestety futboliści wkrótce potem zaczęli otrzymywać groźby pod adresem swoim i swoich najbliższych. Protesty w Iranie. Kolejną ofiarą represji może stać się trenerka siatkówki Teraz z azjatyckiego państwa dochodzą kolejne dramatyczne wieści. Jak bowiem podaje "Iran Freedom" Fahimeh Karimi, na co dzień zajmująca się trenowaniem siatkówki, została skazana na śmierć za zaangażowanie się w ogólnokrajowe protesty: Jak dodano we wpisie, kobieta została zatrzymana w Pakdaszcie, ponad 200-tysięcznym mieście znajdującym się na południowy wschód od Teheranu. "Bądźcie jej głosem" - apelują autorzy wpisu w mediach społecznościowych. Jak podkreślono w tekście, Karimi jest matką trójki małych dzieci. Fundamenty obecnego reżimu zostały położone w Iranie w 1979 roku Iran (dawniej: Persja) od 1979 roku jest państwem wyznaniowym - to właśnie wówczas doszło bowiem do tzw. rewolucji islamskiej, na czele której stanął ajatollah Ruhollah Chomejni. Od czasu obalenia dawnego szacha, Mohammada Rezy Pahlawiego, w kraju wprowadzono szereg bardzo ścisłych reguł opartych o prawo religijne, a na czele republiki stanął tzw. "Najwyższy Przywódca", będący jednocześnie muzułmańskim duchownym. Pokłosiem dawnej rewolucji jest m.in. wymóg zasłaniania włosów przez kobiety - i tu wracamy do sprawy Amini... Zobacz także: Kiedy porażka nie jest najgorszą wiadomością. Dramat reprezentanta Iranu