Dobra wiadomość dla polskiego klubu. Rozdano "dzikie karty" w Lidze Mistrzów
Dobre wieści dla polskich kibiców napłynęły z siedziby Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej. Władze CEV przyznały "dzikie karty" uprawniające do gry w Lidze Mistrzów w nadchodzącym sezonie. W gronie kandydatów miały znajdować się trzy polskie drużyny. Z ostatecznego werdyktu zadowolona może być Asseco Resovia Rzeszów, która otrzymała przepustkę do gry w elicie.

Docelowo prawo gry w rozgrywkach Ligi Mistrzów siatkarzy miały trzy polskie kluby. Są to: mistrz kraju Bogdanka LUK Lublin, wicemistrz Polski Aluron CMC Warta Zawiercie, a także trzecia drużyna poprzedniego sezonu PGE Projekt Warszawa.
Działacze CEV w tym roku postanowili wprowadzić tzw. "dzikie karty" uprawniające do gry w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Ma to na celu wypełnienie luki powstałej po wykluczeniu z gry drużyn z Białorusi i Rosji. Stworzyło to szansę dla polskich drużyn, którym w minionym sezonie ligowym nie powiodło się najlepiej. Trzech naszych przedstawicieli postanowiło z tego skorzystać.
Będziemy mieli cztery polskie drużyny w Lidze Mistrzów
Wśród kandydatów do otrzymania jednej z trzech "dzikich kart" znaleźli się: JSW Jastrzębski Węgiel (czwarta drużyna poprzedniego sezonu), ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (piąty zespół na finiszu zmagań) oraz Asseco Resovia Rzeszów (szósty na koniec sezonu).
CEV postawił na ostatni z wymienionych klubów. Prócz drużyny z Rzeszowa w tym zestawieniu znaleźli się również turecki Halkbank Ankara i francuskie Montpellier Volley. Jeśli chodzi o rozgrywki kobiece, postawiono natomiast na turecki Zeren Spor oraz włoski Igor Gorgonzola Novara.
- Pięć wybranych drużyn - trzy męskie i dwa żeńskie kluby - może pochwalić się imponującym CV oraz zdolnością i chęcią do dążenia do rozwoju i doskonałości w perspektywie długoterminowej. Reprezentują kluczowe rynki dla europejskiej siatkówki, mają imponującą, stale rosnącą bazę fanów, a także atrakcyjność, która prawdopodobnie będzie stanowić główny atut dla sponsorów i partnerów - taki komunikat opublikowano na oficjalnej stronie CEV.
Decyzja CEV spowodowała, że w nadchodzących rozgrywkach Ligi Mistrzów nie zobaczymy dwóch polskich klubów, które w przeszłości osiągały w niej ogromne sukcesy. ZAKSA w latach 2021-2023 trzykrotnie wygrywała cały cykl. Drużyna z Jastrzębia natomiast trzy ostatnie sezony kończyła z medalami - w sezonach 2022/23 i 2023/24 były to srebrne medale, a przed rokiem brązowy krążek.

