Do tragicznego ataku doszło w niedzielę w Baton Rouge w stanie Luizjana. Stefanie Vallery, siostra Danielle Scott, została zaatakowana nożem przez agresywnego męża. Z pomocą poszkodowanej ruszyły jej córka Danielle oraz siostra, jedna z najlepszych siatkarek w historii Team USA. Danielle Scott odniosła liczne rany kłute rąk i nóg, gdy starała się chronić swą siostrę przed agresorem. 46-letnia była siatkarka znalazła się w bardzo poważnym stanie w szpitalu. Niestety medykom nie udało się uratować jej siostry, a sama siatkarka straciła mnóstwo krwi. W chwili obecnej jej stan jest już stabilny. Amerykańska Federacja Siatkówki (USAV) prowadzi zbiórkę środków na pomoc i leczenie dla Scott i jej rodziny. - Cała federacja śle wsparcie i siłę Danielle i jej bliskim. Jesteśmy niezwykle zasmuceni całą sytuacją i dumni z tego, jak odważnie zachowała się Danielle. Podziwiamy jej bohaterską postawę i liczymy na szybki powrót do zdrowia - powiedział dziennikarzom Jamie Davis, sternik USAV. Na pomoc ruszyły koleżanki z reprezentacji USA, to Tayyiba Haneef-Park założyła zbiórkę na rzecz Danielle Scott. - To wspaniała, inspirująca dziewczyna. Przeszła operację, ale przed nią długa walka o powrót do zdrowia. Cały czas z nią jesteśmy - powiedziała wybitna przed laty zawodniczka. Zbiórka idzie bardzo sprawnie, na koncie jest już ponad połowa z zakładanych 50 tysięcy dolarów. Danielle Scott w tym roku trafiła do prestiżowej "Hall of fame" siatkówki. To jedna z najlepszych zawodniczek w historii Team USA, w barwach którego występowała przez 19 lat. Dla drużyny narodowej zagrała ponad 420 meczów, reprezentowała USA na pięciu igrzyskach olimpijskich, sięgając po srebrny medal w 2008 roku w Pekinie i w 2012 roku w Londynie. Na koncie ma też srebro MŚ (2002), trzy medale Pucharu Świata oraz cztery World Grand Prix. Była środkowa bloku jest wśród raptem czwórki reprezentantów siatkówki, którzy zagrali w pięciu turniejach olimpijskich. Tyle samo występów mają jeszcze Rosjanka Jewgienija Estes, Brazylijka Fofao oraz Rosjanin Siergiej Tietiuchin.