Po 18 seriach gier ekipy Projektu Warszawa oraz Jastrzębskiego Węgla górowały w tabeli PlusLigi nad resztą stawki. Ich poniedziałkowy bezpośredni mecz stanowił więc mecz na szczycie z prawdziwego zdarzenia, po którym sporo można było sobie obiecywać. Siatkarze obu drużyn wywiązali się z tak postawionych oczekiwań, serwując fanom prawdziwy pięciosetowy spektakl. Spotkanie rozpoczęło się po myśli mistrza Polski, który wygrał dwa pierwsze sety 25:21 i 25:20. Siatkarze ze stolicy znaleźli się więc pod ścianą. Ale presja ich nie zjadła. Zdołali odrobić straty (25:20, 25:19), doprowadzając do tie-breaka. W stanowiącej próbę nerwów piątej partii PGE Projekt Warszawa od początku wyszedł na prowadzenie, którego nie oddał już do końca. I wygrywając ją 15:10, przypieczętował niezwykle cenny triumf w całym spotkaniu. Siatkówka. Pomeczowe spotkania Kochanowskiego i Fornala. "Przez tego pana" Niepocieszony porażką w prestiżowym spotkaniu był zapewne Tomasz Fornal, który tego wieczoru dźwigał na swoich barkach podwójne brzemię odpowiedzialności, zastępując w roli kapitana kontuzjowanego Benjamina Toniuttiego. Mimo to 27-latek nie zatracił całkiem dobrego humoru. Po zakończeniu spotkania spotkał się na parkiecie z grającym dla Projektu Warszawa kolegą z reprezentacji Polski - Jakubem Kochanowskim. A ten wrzucając do sieci ich wspólną fotkę przyznał, że przez Tomasza Fornala długo - bo niemal cztery lata - przyszło mu czekać na taki moment. W sobotę i Jakub Kochanowski, i Tomasz Fornal mieli za to powody do zadowolenia. Reprezentacja Polski w siatkówce została bowiem ogłoszona "Drużyną Roku" na gali 90. edycji Plebiscytu Przeglądu Sportowego i Polsatu. O ile jednak pierwszy z wymienionych pojawił się na scenie w towarzystwie swoich kolegów i selekcjonera Nikoli Grbicia, ten drugi oglądał ceremonię wręczenia statuetki tylko przed telewizorem, w towarzystwie Łukasza Kaczmarka. To nie przeszkodziło mu jednak, by zrobić show, przynajmniej w mediach społecznościowych. Siatkarze wyszli na scenę, a Tomasz Fornal natychmiast złapał za telefon. Zdjęcie hitem w sieci