Po dwóch porażkach z rzędu, kibice "Blokujących Diabłów" (jeden z przydomków Sir Susa Vim Perugia) wreszcie mieli powody do radości. Choć w hali Palazzetto dello Sport w Cisternie zmierzyły się zespoły, które skupiają się w tych rozgrywkach na innych celach, faworyzowanym gościom nie było łatwo. A może właśnie dlatego nie mieli łatwego zadania, bo miejscowi walczą o utrzymanie i mają szansę, aby zapewnić to sobie wraz z końcem sezonu zasadniczego. Wilfredo Leon MVP, Kamil Semeniuk też świetny - Polacy gwiazdami Z kolei dla zespołu, którego trenerem jest Angelo Lorenzetti, były to bardzo ważne dwa punkty, aby zapewnić sobie drugie miejsce przed batalią w play-offach o mistrzostwo Włoch. W tej chwili przewaga Wilfredo Leona, Kamila Semeniuka i spółki nad trzecim zespołem w rozgrywkach, czyli Piacenzą, wynosi osiem punktów. Nas bardzo cieszy, że bardzo solidny wkład w zwycięstwo zespołu z Perugii włożyła para wiodących reprezentantów Polski, wspomniana już para przyjmujących Leon i Semeniuk. Choć szkoleniowiec od początku spotkania na pozycji rozgrywającego zamiast Simone Giannelliemu, któremu dał odpocząć, delegował Gregora Ropreta - jednakowoż siatkarza o równie wielkiej klasie - "Biało-Czerwoni" grali na wysokiej skuteczności. Dla porównania, para atakujących Perugii, czyli Wassim Ben Tara oraz Jesus Herrera, zdobyli odpowiednio: 11 punktów (dwa blokiem) oraz 10 punktów (80 proc. skuteczność w ataku, w tym dwa asy). Ogółem podkreślono dobry występ słoweńskiego rozgrywającego, 34-letniego Ropreta oraz bardzo istotny wkład w końcowy wynik dwóch innych siatkarzy. Roberto Russo zapewnił trzy zwycięskie bloki, z kolei Tim Held posłał po wejściu na plac pod koniec czwartego seta dwa asy, dzięki którym goście wygrali tę partię.