Polacy na tegorocznej Uniwersjadzie nie mają jak na razie żadnej litości dla rywali. Przez fazę grupową przeszli jak burza, wygrywając kolejno z Portugalią, Koreą Południową i Hongkongiem. W żadnym z tych meczów nie stracili nawet seta, a łącznie pozwolili rywalom na zdobycie zaledwie 144 punktów, co było najlepszym wynikiem ze wszystkich drużyn w fazie grupowej. W walce o półfinał rywalami "Biało-Czerwonych" byli Ukraińcy, którzy w swojej grupie zajęli drugie miejsce, wygrywając z Japonią i Azerbejdżanem i przegrywając gładko 0:3 z gospodarzami, Chinami. Rosjanie tracą kolejny talent. Siatkarka będzie grać dla Włoch Uniwersjada 2023. Polacy bez straty seta w półfinale Zawodnicy prowadzeni przez Dariusza Luksa nie mają jednak zamiaru lekceważyć żadnego rywala, bo do Chin udali się w konkretnym celu, jakim jest wygranie całej imprezy. Na to wskazują też słowa rozgrywającego Łukasza Kozuba, wypowiedziane przed rozpoczęciem turnieju. Pierwszy set zaczął się wyrównanie i taki stan rzeczy utrzymywał się do wyniku 5:5. Później Polacy zaczęli stopniowo odskakiwać rywalom, utrzymając 3-4-puntkowe prowadzenie. Ukraińcy próbowali się odgryzać, w pewnym momencie złapali nawet delikatny kontakt, doprowadzając do stanu 16:15, ale w końcówce partii polski zespół znów włączył wyższy bieg i bez większych problemów go zakończył, wygrywając 25:20. Jeszcze większą przewagę Polacy zyskali w drugim secie, gdzie od początku do końca mieli pełną kontrolę i ani na moment nie dali rywalom nawet cienia okazji na wyrównaną walkę. Dobrą skuteczność prezentował Michał Gierzot, a kilka punktowych bloków dołożył Mateusz Poręba. W efekcie przewaga urosła w pewnym momencie aż do 8 punktów, co znów pozwoliło na komfortową końcówkę seta, pewnie wygranego 25:16. Polska siatkarka wypaliła prosto z mostu. To jest jej problem. "Pojawiło się trochę stresu" Być może dwie przegrane partie podziałały odstresowująco na Ukraińców, którzy w trzeciej zaczęli sprawiać Polakom spore problemy. Po raz pierwszy w tym meczu zyskali delikatną przewagę, bo seta zaczęli od prowadzenia 3:0, a niebezpiecznie zaczęło robić się w dalszej jego części, kiedy ta przewaga wzrosła do 5 punktów i stanu 16:11. Zawodnicy trenera Luksa szybko się jednak otrząsnęli i momentalnie nie tylko odrobili straty, ale wyszli także na prowadzenie 18:17. Potem przewaga już tylko rosła i ostatecznie nasi siatkarze wygrali 25:19. Teraz pora na gospodarzy W półfinale rywalami Polaków będą gospodarze. Może nas czekać bardzo interesujące spotkanie, bo Chińczycy również w dotychczasowych meczach nie stracili seta, a w ćwierćfinale nie dali żadnych szans Portugalii. Polska 3:0 (25:20, 25:16, 25:19) Ukraina Polska: Kozub, Gierżot, Dulski, Kogut, Woch, Poręba oraz Szymura (libero), Abramowicz, Czyżowski, Krysiak