Ostatnie dni wstrząsnęły jednym z najbogatszych siatkarskich klubów na świecie. W ubiegły czwartek Perugia pożegnała się z Ligą Mistrzów, wyraźnie przegrywając dwumecz o finał z Grupą Azoty ZAKS-ą Kędzierzyn-Koźle. W poniedziałek ziścił się kolejny koszmar - przegrała piąty mecz ćwierćfinałowy z Allianzem Milano i nie zagra w strefie medalowej. Pozostanie jej walka o miejsca 5-8, co oznacza, że nie wystąpi w najbliższej edycji Ligi Mistrzów. Klęska Perugii była sensacją, bo to drużyna pełna gwiazd. W dodatku przez większość sezonu była niepokonana. Przegrana w dwóch najważniejszych rozgrywkach rozpętała dyskusje wokół trenera Andrei Anastasiego - jego przyszłość wydaje się przesądzone - oraz części zawodników. Największe wokół Leona. Gino Sirci pożegna Wilfredo Leona? W środowej “Prawdzie Siatki" eksperci Polsatu Sport zastanawiali się nad przyszłością urodzonego na Kubie przyjmującego. Jakub Bednaruk, były siatkarz i trener, nie wyklucza, że tego lata Sirci będzie chciał pożegnać się z Leonem. - Może być tak, że będzie szukał klubu, który będzie mógł zapłacić kontrakt Leona. A kontrakt Leona to około sześciu milionów złotych. Tak dla porównania: to jest cały budżet klubu ze środka tabeli PlusLigi - zdradził Bednaruk. Odejście Leona mogłoby zapoczątkować w Perugii prawdziwą rewolucję. Przyjmujący występuje tam od 2018 roku. Dorobił się przydomku “King", czyli król, jest kapitanem drużyny. W ostatnich spotkaniach nie był w najwyższej formie, ale wcześniej, przez większość sezonu, prezentował się bardzo dobrze. W ostatnim meczu ćwierćfinałowym włoskiej ligi niespodziewanie wylądował jednak w rezerwie, Anastasi na dłużej wprowadził go na boisko dopiero pod koniec spotkania. Leon "przepłaconym graczem"? Porównania do Ngapetha - Leon w tym wypadku od dwóch lat jest przeinwestowanym, przepłaconym graczem. Po prostu są zawodnicy, którzy od paru lat są wyjątkowo nieefektywni w grze klubowej - jak Ngapeth. A biorą całe furmanki pieniędzy. Nie wiem, czy ktoś z tym coś zrobi, czy może źle analizuje - dodał w “Prawdzie Siatki" Wojciech Drzyzga, były trener i reprezentant Polski. Sprawa przyszłości Leona pojawia się również we Włoszech. Dziennikarz “La Gazzetta dello Sport“ Gian Luca Pasini spekuluje na swoim blogu, że Sirci może niedługo zająć się “tematem Leona", a głównym powodem będą czynniki ekonomiczne. Na razie Sirci skupia się na tłumaczeniach dotyczących trwającego jeszcze sezonu. - Nie był porażką, był pozytywny, ponieważ jesteśmy mistrzami świata i wygraliśmy Superpuchar Włoch - przekonuje Włoch, cytowany przez portal volleynews.it. W drużynie Sirciego występuje również drugi polski przyjmujący Kamil Semeniuk. Obaj reprezentanci Polski mają ważne kontrakty z Perugią na kolejny sezon. Sprawdź terminarz i wyniki włoskiej SuperLegi