Tamto spotkanie pokazało, że oba zespoły dzieli różnica klas. Rywalki były tłem dla szybko grających policzanek, a trener Ferhat Akbas mógł nawet pozwolić na dłuższe fragmenty gry rezerwowym zawodniczkom, bez obawy o końcowy rezultat. Czy rewanż na Teneryfie będzie formalnością w drodze do ćwierćfinału? - Na pewno nie. Musimy tam wygrać dwa sety, by być w kolejnej rundzie. Na pewno rywalki u siebie, przed własną publicznością będą się czuły lepiej niż w naszej hali i postarają się nam przeciwstawić - uważa Ewelina Polak, rozgrywająca polickiej ekipy. Podstawowa środkowa Chemika Iga Wasilewska jest przekonana, że jej zespół po raz drugi udowodni zdecydowaną wyższość nad przeciwniczkami z Hiszpanii: "Jedziemy tam by wygrać ten mecz i dobrze byłoby zrobić to jak najszybciej i możliwie najmniejszym nakładem sił, bo luty będzie dla nas ciężkim miesiącem, w którym zagramy aż dziewięć spotkań". Policzanki na Wyspy Kanaryjskie wyleciały we wtorek rano z Berlina z przesiadką w Madrycie. Na dobę przed meczem trenowały w hali Pablos Abril de Taco w San Cristobal de La Laguna. - Musimy dać z siebie wszystko. Walczyć o każdy punkt i nie myśleć o końcowym wyniku. Wiemy, że jeśli wygramy 3:0 lub 3:1, będziemy grać złotego seta. Postaramy się zminimalizować szybkość gry Chemika i siłę jego atakujących - powiedziała trenerka zespołu z La Laguny Flavia Dias. Jednocześnie Dias przyznała, że zespół polski należy obecnie do najsilniejszych w Europie. W poniedziałek na specjalnej konferencji prasowej przed meczem Pucharu CEV trenerka zaapelowała do kibiców by w jak największej liczbie przyszli na mecz i swym dopingiem wsparli zespół. Mecz poprzedniej rundy Pucharu CEV, w którym zespół z La Laguny pokonał Partizana Tirana 3:0 oglądało zaledwie 350 widzów. Toteż podczas spotkania w Policach, które obejrzał komplet 1200 fanów Chemika, działacze i siatkarki z Hiszpanii byli zauroczeni dopingiem i oprawą meczową. Z apelem o przybycie na mecz z Polkami do hiszpańskich fanów zwrócił się też burmistrz miasta La Laguna Luis Gutierrez: "Wiem, że wynik z Polski nie jest waszym sprzymierzeńcem, ale wierzę, że uda wam się doprowadzić do wyrównania tej rywalizacji" - mówił Gutierrez do siatkarek obecnych na konferencji. Pojedynek rewanżowy Pucharu CEV w San Cristobal de La Laguna odbędzie się w środę o godz. 18.30. pż/ co/