Chodzi o podejrzenie przyjmowania łapówek w związku z wydawaniem przez strażaków pozytywnej opinii przeciwpożarowej przed meczem otwarcia siatkarskiego mundialu. Według naszych informacji, chodzi o mniej więcej 20 tysięcy złotych. Te pieniądze miały trafiać na fundusz wsparcia przy mazowieckiej komendzie wojewódzkiej. Śledczy sprawdzają teraz, czy przy organizacji innych imprez dochodziło do podobnych nieprawidłowości. Dlatego zwracają się do innych organizatorów, którzy dawali łapówki, by o tym poinformowali organy ścigania. To pomoże uniknąć odpowiedzialności karnej.