"Moi podopieczni zagrali na miarę swoich możliwości. Mamy wielu młodych zawodników w drużynie, którzy potrafią zagrać na wysokim poziomie, ale też popełniają jeszcze zbyt dużo błędów" - dodał Castellani. Paweł Woicki, który zastąpił w roli kapitana nieobecnego w Tampere Michała Bąkiewicza, pochwalił Finów za występ w pierwszych dwóch setach. "W trzeciej i czwartej partii gra była już zdecydowanie bardziej wyrównana. Szkoda, że w końcówce czwartego seta nie udało nam się przechylić szali zwycięstwa na naszą korzyść" - skomentował polski rozgrywający. "Przystąpiliśmy do tego spotkania bardzo skoncentrowani. Coś niedobrego stało się z moim zespołem w trzecim secie. Trudno myśleć o wygranej, kiedy popełnia się aż 13 własnych błędów. Najważniejsze, że wygraliśmy i to za trzy punkty. O naszym zwycięstwie zadecydowała dobra postawa w bloku i obronie. Zadowolony jestem także z tego, jak moi zawodnicy spisywali się w decydujących fragmentach setów. Musimy poprawić nasz atak i zagrywkę" - ocenił szkoleniowiec Finlandii Mauro Berruto. "Cieszymy się ze zwycięstwa. W trzecim secie oddaliśmy Polakom zbyt wiele punktów. W czwartej partii znów podjęliśmy walkę i przyniosło to efekty. Triumf nad Brazylią dodał nam skrzydeł i sprawił, że nie mieliśmy problemów z koncentracją. Być może kibice spodziewali się łatwego zwycięstwa nad Polską, ale to bardzo dobry zespół i w sobotę na pewno czeka nas ciężki mecz" - stwierdził kapitan Finów Mikko Esko. Wyniki i tabela grupy D