Na początku 2024 roku Wilfredo Leon ogłosił, że jego czas w Sir Safety Perugia dobiega końca. Natychmiast ruszyła lawina spekulacji - dziennikarze, eksperci i kibice zastanawiali się, jaki będzie kolejny krok siatkarskiego gwiazdora. Ostatecznie okazało się, że wybrał on ofertę z Polski, a konkretnie - z Bogdanki LUK Lublin. Słynny przyjmujący po raz pierwszy w karierze trafił więc do PlusLigi. Z uwagi na obowiązki reprezentacyjne Leon nie miał możliwości, aby być z nową drużyną od początku przygotowań do sezonu. Po zakończeniu igrzysk sportowiec wybrał się na krótki urlop, a w Lublinie zjawił się 26 sierpnia. Jego pierwsze dni przebiegały pod znakiem badań i testów wydolnościowych. Leon odwiedzał też lekarzy i fizjoterapeutów, którzy dokładnie przyjrzeli się jego organizmowi po wyczerpującym poprzednim sezonie. Siatkówka. Co z debiutem Wilfredo Leona w PlusLidze? Bogdanka LUK Lublin wydała 9 września komunikat w sprawie gwiazdora. Poniżej wklejamy najważniejsze elementy oświadczenia: "Równie ważne co szlifowanie założeń taktycznych i ujawnianie potencjału, jest przygotowanie każdego z siatkarzy do najskuteczniejszego prezentowania ich walorów na przestrzeni całego sezonu, w głębokiej trosce o ich zdrowie. Te partykularne cele realizowane są poprzez precyzyjny dobór obciążeń treningowych, środków ewentualnej rekonwalescencji i zabiegów regeneracyjnych, uwzględniających przede wszystkim skalę zaangażowania każdego z siatkarzy w sezon reprezentacyjny. Były polski siatkarz prosił o modlitwę. Teraz przekazuje dramatyczne kulisy Te działania podejmowane są w oparciu o rzetelne oceny sztabu szkoleniowego i medycznego klubu oraz - w oczywistych przypadkach - w ścisłej współpracy ze sztabami poszczególnych reprezentacji. Jesteśmy głęboko wdzięczni za partnerskie relacje z przedstawicielami reprezentacji: Polski, Kanady, Brazylii, Bułgarii i Holandii, które cechowały wzajemne zrozumienie oraz poszanowanie priorytetów. Zwieńczone pierwszym od dekad medalem dla Polski Igrzyska Olimpijskie okazały się szczególnie eksploatujące dla Wilfredo Leona. Analiza statystyk pozwala na wniosek, że reprezentant Polski był w ścisłej czołówce nie tylko najlepszych, ale także najbardziej obciążonych fizycznie siatkarzy turnieju. Tym samym: już w trakcie igrzysk oczywistym było dla klubu, że przed sezonem ligowym uzasadnionym będzie poddanie Wilfredo Leona terapii regeneracyjnej. Te bezinwazyjne działania mają na celu przede wszystkim zabezpieczenie zdrowia Wilfredo przed wymagającymi kampaniami oraz umożliwienie mu prezentowania pełni spektakularnych możliwości. Tym samym: wdrażany jest indywidualny plan treningowy, który dla Wilfredo opracowany był przed jego pojawieniem się w klubie" - czytamy. Interia postanowiła zagłębić się w ten temat. Na rozmowę z nami zgodził się II trener drużyny z Lublina, Maciej Kołodziejczyk. Na wstępnie zapytaliśmy szkoleniowca o stopień przygotowania Leona do sezonu. - Tak, jak informowaliśmy w komunikacie klubu, już w trakcie igrzysk wiedzieliśmy, że Wilfredo zostanie poddany terapii regeneracyjnej. Wszystko przebiega zgodnie z planem. Obecnie, zgodnie z wytycznymi sztabu medycznego, realizujemy jego założenia - powiedział Kołodziejczyk. PlusLiga. Wilfredo Leon czeka na grę w Lublinie Następnie dopytaliśmy, jak obecność tak znakomitego i rozpoznawalnego zawodnika wpływa na resztę drużyny i cały klub. - Obecność takiego zawodnika, jak Wilfredo Leon, wpływa bardzo korzystnie na wizerunek klubu. Cieszymy się, że młodsi siatkarze mogą czerpać z jego wiedzy. Oczywiście wszyscy liczymy się z wielkim doświadczeniem tego zawodnika i chętnie korzystamy z jego wskazówek. Zresztą o jakości Wilfredo byliśmy przekonani długo przed jego zakontraktowaniem i nie jesteśmy niczym zaskoczeni. To wielki zawodnik i profesjonalista - chwalił sztabu szkoleniowego. Leon, według trenera Kołodziejczyka, szybko znalazł wspólny język z nowymi kolegami. Było mu o tyle łatwiej, że część zawodników poznał wcześniej. Na koniec zapytaliśmy wprost: czy Wilfredo Leon będzie gotowy do gry już w piątek 20 września? Tego dnia Bogdanka rozegra mecz w ramach drugiej kolejki przeciwko Treflowi Gdańsk na wyjeździe. - Wszyscy czekamy na debiut Wilfredo w Bogdance LUK Lublin, ale nie mogę powiedzieć, że nastąpi on tego i tego dnia. Co oczywiste, nie chcemy odkrywać się przed rywalami - rzucił tajemniczo Kołodziejczyk. Jakub Żelepień, Interia